Nowenna Pompejańska towarzyszy mi od 2018 roku. Dzięki zaniesionej przez naszą kochaną Matkę prośbie zostałam po wielu latach bezowocnych starań mamą zdrowego chłopczyka.
Samuel (to imię oznacza „Bóg wysłuchał”) ma już półtora roku, jest zdrowy i chowa się świetnie. Wszystko dzięki Bogu i pośrednictwie Maryi. W maju 2020 roku mogłam się już zacząć starać o rodzeństwo dla synka. Od razu chwyciłam za różaniec i odmówiłam nowennę pompejańską i zostawiłam tą sprawę w rękach Maryi.
Kochana Mama jak zwykle zatroszczyła się o nas i w dniu moich urodzin w grudniu 2020 poczęliśmy nasze dzieciątko. Wiedziałam że jeśli dowiem się że jestem w ciąży to następnego dnia od razu rozpocznę nowennę pompejańską o zdrowie dziecka i szczęśliwe przyjście na świat.
Tak się złożyło że coś mi nie dawało przez dobry tydzień pojechać po test a jak już go zrobiłam i okazało się że jestem w ciąży to tym następnym dniem w którym zaczęłam nowennę pompejańską był Dzień Matki Bożej Rodzicielki. Tym samym wiem że nic nie dzieje się przypadkowo, że Maryja daje znaki, otacza opieką i zanosi nasze prośby do Boga a On Jej zawsze wysłucha.
Obecnie jestem w 4 miesiącu ciąży która przebiega bezproblemowo Modlę się o zdrowie dzieciątka i wierze że Maryja czuwa i że wszystko będzie dobrze. Chwała Panu!