Nowennie nie do odparcia dowiedziałam się parę lat temu. Usłyszałam od ojca koleżanki, że jest bardzo mocna, ale może też przynieść odwrotny skutek do zaniesionej prośby. Odmówiłam już chyba z 6 nowenn. Pierwszą odmówiłam z 5lat temu w intencji pogłębienia swojej wiary. Niektóre nowenny odmawiałam we własnych intencjach, inne za kogoś. Ale jeszcze nigdy nie złożyłam za nie świadectwa.
Uwazałam, że dopiero jak zobaczę wyraźnie, że to o co prosiłam zostało spełnione, to będę mogła napisać świadectwo. Mam wrażenie, że niektóre moje prośby zostały w pewien sposób wysłuchane, niektóre z nich nadal nie.
Przedostatnią nowennę odmawiałam w intencji spotkania dobrego człowieka, który mógłby zostać w przyszłości moim mężem. Od wielu lat byłam sama, zakochiwałam się z mężczyznach, którzy nie byli mną zainteresowani albo interesowałam takich, którzy nie mieli mówiąc ogólnie kręgosłupa moralnego i czystych intencji.
Kilka dni po zakończonej nowennie poznałam na aplikacji randkowej człowieka, z którym jestem od roku czasu. W międzyczasie odmówiłam też nowennę w jego intencji, o nawrócenie i żywą wiarę dla niego. Chłopak chodzi ze mną do kościoła w niedziele, ale jest bardzo letni w wierze. Nie wiem, czy jest to ta osoba, z którą powinnam budować przyszłe życie. Mam dużo wątpliwości wynikających również z jego zachowania wobec mnie. Dlatego błagam Boga o wskazówki. Ufam, że to, że spotkałam tego człowieka nie jest przypadkiem i że Maryja pokaże mi drogę.