Dwa lata temu odmowilam Nowenne do Ukochanej Matki Boskiej z Pompei trzy razy. Raz za moja mame, ktora miala okropne bole wszystkich stawow. Nic nie pomagalo i jej zycie bylo bardzo ciezkie. Maryja wyprosila dla niej cud. Mama ma 4 nowe stawy z tytanu i moze chodzic prawie bez bolu. Przezyla tez zawal serca, ale wrocila do zdrowia i w zeszlym miesiacu byla na wycieczce we Wloszech! Dziekuje Ci Matko ukochana, za wszystkie laski, ktorymi nas obdarzasz. Zeszlego lata odwiedzilam swiatynie w Pompejach. Bylo to wspaniale przezycie.
Zycze duzo zdrowia dla Twojej mamy i niech Matka Najswietsza ma ja zawsze w swojej opiece. Szczesc Boze!