Pragnę złożyć to świadectwo ,ponieważ wiele razy się nie mogłam się odważyć. Od wielu lat żyję w lęku ,nerwicy ,kiedy sytuacja stała się naprawdę trudna :nie radziłam sobie z różnymi problemami ,odsuwałam się od ludzi ,zamykałam się ,miałam złe myśli ,ciągle płakałam wtedy przyszła mi z pomocą Nowenna Pompejańska .Kiedy zaczynałam się modlić uspokajałam się i czułam błogi spokój .Maryja podała mi rękę i wiem że zawsze będzie ze mną .Dzięki Kochanej Mamusi przybliżyłam się do Jezusa ,któremu uczę się ufać i być blisko Niego .Uczę się być prawdziwą sobą ,żyć odważnie i bez masek . Z każdym problemem idę do Niego i rozmawiam ,płaczę , czasami krzyczę z nieporadności ,ale wiem ,że nie jestem sama . JEZUS pomaga mi i otwiera mi oczy bym poznała prawdę o samej sobie i by Jego miłość zabrała lęk . Dziękuję
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Natalia: Nowenna wysłuchana po czasie
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Piekne świadectwo. Też mam takie problemy i zwyczajnie sobie z nimi nie radzę. Wolałbym udać się do Matki Boskiej niż do lekarza…
Piękne świadectwo! Niech Jezus Panią prowadzi.
Lęk, samotność, niedomagania fizyczne, pokusy – wszystko to są próby, które służą do naszego oczyszczenia i odnowienia, aby przygotować nas do życia wiecznego. Odwagi zatem!
św. Pio z Pietrelciny (†1968)
Pani Agnieszko pomodlę się za Panią do Bożego Miłosierdzia
Co do tego świadectwa przypomniała mi się taka myśl życiową… Może nie jest adekwatna ale bardzo pomocna życiowo 🙂 czasami choć na kilka dni przestań wołać do Boga o zaspokajanie własnych potrzeb i rozwijaj swoją wiarę, żeby zaspokoić potrzeby innych, a zdziwisz się, jak szybko Bóg zajmie się Tobą.
Droga Agnieszko. Pięknie. Też mam problemy nerwicowe. Ostatnio było dobrze, a od kilku dni czuję się gorzej.. i przez to miałam myśli że Nowenna jednak nie działa. Ale przecież modlitwa nie od razu czyni cuda. Musimy wytrwale się modlić.
Kolego, modlitwa to nie zaklęcie. Nawet leki działają z pewnym opóźnieniem. Żyjąc zgodnie z przykazaniami możesz w każdej chwili poprosić Pana Jezusa o pomoc i otrzymasz ją bardzo szybko. Pan Jezus leczył wszystkich którzy się do niego zgłaszali bez względu na to czy byli święci czy nie. Jezus się nie zmienia i dzisiaj czyni podobnie. Pobłogosław nerwicę a zobaczysz jak szybko zniknie. Błogosławię
Aneta czytaj sobie „Cuda Najświetszego Imienia”jest pdf