Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jakub
30.09.24 09:01

Ja wam życzę powodzenia. Te miałem podobną historię. Zakochałem się mocno w pewnej kobiecie. Nawet raz się spotkaliśmy. Miałem praca która była bardzo uważająca na miejscu i nawet moje próby spotkań prawie się udawały ale nagłe przeciwności u niej albo u mnie uniemożliwiały to. Było rok 2021, święto Zeslania Ducha Świętego, o godz. 15:00 nasza rozmowa i jej nagłe zdawkowe odpowiedzi. Zniknęła. Tydzień później święto Trójcy Świętej, godz ok 13:45 odezwała się wiadomości o zakończeniu znajomości. Świat się zawalił. Bezradność i natrętne myśli o nowennie pompejańskiej. Odmówiłem jakoś. Dwa miesiące później odezwała się ale rozmowa się nie kleiła, więc ja… Czytaj więcej »

Marcin
30.09.24 17:32
Odpowiada na wpis:  Jakub

„zrobiłem najgorsza rzecz. Odpuściłem.” A być może zrobiłeś najlepszą rzecz! Tego nie wiesz. Ale nie oceniaj siebie w ten sposób! Wierz w to, że być może plan jest lepszy i być może jeszcze nie wiesz o wszystkim, jeszcze go nie znasz.

Sara
01.08.24 01:34

Drogi Autorze, Biblia jak już napisały osoby powyżej – to nie wróżby. Cytaty losowane w internetowych przeglądarkach podlegają algorytmom, więc zamiast cytatów, polecam Ewangelię, czytanie i psalm z danego dnia 🙂 I niech to będą wskazówki, bo to przecież nie przypadek, że na dany dzień jest dane Słowo. Druga sprawa to sny. Nie wszystkie sny są wiadomością od Boga. Ludzki mózg przetwarza emocje i wydarzenia z ostatnich dni, gdy śpimy. Śnimy o tym, co się już wydarzyło, lub o tym, czego pragniemy, lub czego się boimy (czyli o tym, co wywołuje w nas silne emocje). Czy Bóg może mówić przez… Czytaj więcej »

Mariola
26.07.24 21:43

Autorze świadectwa nie działaj pochopnie, impulsywnie. Módl się za siebie o spokój wewnętrzny, o dobrą żonę a do znajomości z tą dziewczyną podchodź na luzie. Często kiedy boimy się samotności każda nadarzająca się sytuacja, nowa znajomość robi nam nadzieję że będzie właśnie to Ten czy Ta z którą spędzę życie. Wprost przeciwnie nic na siłę nie zdziałasz a możesz stracić. Wiem co piszę bo kiedyś byłam takiej sytuacji i byłam dziewczyną, w której zakochał się chłopak z którym nie chciałam być ale miło Nam się rozmawiało i spędzało czas i nic więcej. Przemysl sobie wszystko i co ważne nie traktuj… Czytaj więcej »

Artur
23.07.24 20:10

Biblia to nie ciastko z wróżbą, módl się o opanowanie i dobre rozeznanie, żeby Pan Bóg oczyścił twoje pragnienie.

Módl się o dobrą żonę a jeżeli byłoby to możliwe niech to będzie to ta dziewczyna

Autor
24.07.24 08:18
Odpowiada na wpis:  Artur

Oczywiście, że nie. Natomiast człowiek chciałby wiedzieć, czy modlitwa w tej intencji jest Bogu miła. Najgorsze chyba co może być, to ciągłe robienie sobie nadzieji, a później wielkie rozczarowanie. W takiej sytuacji wolałbym po prostu od razu nie mieć nadzieji niż 2 miesiące rozdrapywać rany. Jestem w części dziękczynnej, ale niestety ani nie ma wymarzonego mojego efektu, ani na razie nie czuję, żeby to uczucie wygasało i ten stan jest dość trudny.

Marcin
24.07.24 12:27
Odpowiada na wpis:  Autor

To raz jeszcze – nie przeciwstawiaj się na siłę, tylko przyjmij to, co masz, doceń miłe chwile, poświęcony czas, ale nie oczekuj, że ma to na celu coś więcej, bo inaczej wszystko to sam obrócisz przeciwko sobie, choć miało służyć po prostu zadowoleniu.
A tak czysto po ludzku – kobiety bardzo nie lubią, jak one nie chcą, a się je naciska. Jak będą chciały, to zdystansowanie się sprawi, że same zaczną gonić. (a jeśli by jakaś nie chciała, to nie jest warta ;p)

Mariola
26.07.24 21:47
Odpowiada na wpis:  Marcin

Tj prawda i cieszę się że ktoś w końcu napisał prawdę. Miłości na siłę nie włożysz w kieszonkę serca kobiecie czy mężczyźnie, którzy tego nie chcą.

Daria
23.07.24 20:02

Witaj! 🙂 Jestem w bardzo podobnej sytuacji. Dokładnie tak samo jak Ty analizowalam, co zrobić, żeby chłopak, którego kochałam i który mnie zostawił z dnia na dzień z powodu wyjazdu do innego kraju do mnie wrócił. Odmówiłam szereg modlitw, ale przy tym stawiałam Bogu różne warunki typu, Boże jak to nie ten to daj mi jakiś znak we śnie, jak to nie ten to wskaż mi jakiś cytat dotyczący tego, czy ta relacja ma sens. Miałam bardzo negatywne sny, że on już kogoś ma, że nie jest mną zainteresowan itp. W snach czułam ogromną pustkę i smutek, a gdy się… Czytaj więcej »

Marcin
23.07.24 19:42

Doskonale Cię rozumiem i też powiem Ci jedno – jesteś zauroczony. Nic więcej. Nieraz też w takich sytuacjach się znalazłem, a do nowenny poszedłem właśnie z początku z intencją, aby nasze drogi się znów zeszły – to ona swoim dwuzdaniowym świadectwem sprawiła, że postanowiłem tą pierwszą intencję odmówić. I choć zaczyna się od „jeśli to zgodne z wolą bożą” to na początku kończyła się jeszcze „jeśli będzie to dobre, to niech to będzie ona”. Chyba po pierwszej „małej” nowennie jednak zrezygnowałem z tej końcówki. Zrozumiałem, że nie mogę tak, że ja dla niej nie jestem nikim więcej niż starym już… Czytaj więcej »

Autor
24.07.24 08:44
Odpowiada na wpis:  Marcin

Wydaje mi się, że to nie zauroczenie. Nie mam już nastu lat, byłem w życiu nie raz zauroczony i chyba to nie to. Dostrzegam wady tej osoby, potencjalne trudności, ale mimo wszystko chciałbym jej uczucia i jej szczęścia. Mam nadzieję, że wróci do Kościoła, czy to będąc ze mną czy z kimś innym

Marcin
24.07.24 12:24
Odpowiada na wpis:  Autor

To powiem Ci coś jeszcze – zbyt łatwe angażowanie się – też podsycane po prostu poczuciem uciekającego czasu, pragnieniem tego, czego się nie ma, brakiem doświadczania określonych emocji, które tylko gdy się pojawiają przy kimś, natychmiast sprawiają, że się można „zakochać”. Ale wierz mi – to jest tak płonne, że gdy tylko by przestało być podsycane, to szybko wygaśnie. Co więcej – gdyby pojawi się wtedy ktoś inny, to przeniesiesz pewnie te uczucie równie szybko. Czy więc jest ono prawdziwe? Ale jeśli mimo wszystko uważasz, że kochasz, to kochaj, ale nie pragnij wbrew jej woli. Da się tak, co też… Czytaj więcej »

Autor
24.07.24 18:34
Odpowiada na wpis:  Marcin

Dziękuję, modlitwa na pewno się przyda 🙂 też nie chcę się zapierać, że to nie wiadomo jaka miłość od razu, ale naprawdę rzadko czułem w życiu coś takiego jak teraz. Ostatni raz chyba dwa lata temu, a dziewczyn dookoła jest sporo z racji mojej pracy. Doceniam w niej to jak charakterami psujemy do siebie, jak fajnie i łatwo nam się rozmawia, jej plany oraz wartości (prawdomówność, silna rodzina, nie palenie oraz wiele innych). Fajna dziewczyna do stworzenia rodziny, której można być pewnym i na tym budować przyszłość i teraźniejszość. Też zmieniła mi pogląd na kilka spraw w życiu np. to… Czytaj więcej »

Marcin
25.07.24 18:14
Odpowiada na wpis:  Autor

Coś Ci podpowiem. Bo też znałem taką osobę, z którą fajnie pasowałem charakterem, dogadywaliśmy się. W wielkim, wielkim skrócie: choć wyszła za innego, ja wciąż ją kochałem (co też i przyprawiało o wyrzuty sumienia – przykazanie IX). Ostatecznie Zły sprawił, by zrobiła coś nie do pomyślenia (jak to eufemistycznie na YT się mówi). Oczywiście, nie było jej po drodze z Bogiem. Więc to wszystko, co wymieniłeś, jest wielkie, wspaniałe i super, a mimo wszystko to nie mi przyszło doświadczyć tego, co doprowadziło do takiego punktu. Bóg ustrzegł, choć mam mnóstwo świetnych wspomnień, ale też przez to okupiłem to mocną raną… Czytaj więcej »

14
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x