Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Amelia
12.05.20 11:13

Dziękuję za świadectwo. Walka musiała być duża przy tej nowennie. Piszesz o zawalczeniu o zwiazek. Uważam, że małżeństwo jest nierozerwalne przed Bogiem i taka możliwość byłaby tylko w przypadku śmierci jego żony. Więc pozostaje Ci trwać w oddaleniu od niego i potraktuj to jako pokutę. Pozdrawiam

Anna
14.05.20 16:39
Odpowiada na wpis:  Amelia

Napisała ze chce zawalczyć o związek to może chodzi o partnera ze on chce zawalczyć gdyby pisała o sobie to byłoby „chcę” , bo wychodzi ze raczej to nie możliwe w zgodzie z Bogiem a ona już wybrała na pierwszym miejscu Bóg. Piękne świadectwo

Antonina
11.05.20 07:56

Ja odmawiam nowenne pompejanska już cztery lat bez ani jednego dnia przerwy i nieustanne mam duzo intencji za ktore chcialabym się modlić.Wyprosilam duzo łask za przyczyną Matki Najświętszej,chociaż czasami nie bylo łatwo bo zły ciagle podsuwal myśli aby zniechęcić teraz nie umiem bez tej modlitwy żyć wszystko uwierzyłam Maryi i wierzę ze z Nią wszystko przezwycięże.

Miśka
10.05.20 14:52

Bardzo piękne świadectwo i pomocne, dające nadzieję na nawrocenie grzeszników. Babcia autorki świadectwa zawierzyła ja Sercu Jezusa. Takie zawierzenie dokonane przez rodziców, opiekunów, czy też przez kogoś kto „jest zwierzchnikiem danej osoby” ma olbrzymią moc. Chwała Panu ze urodziłaś się w takiej rodzinie.
Ps. Zastanawiają mnie tylko słowa, że żona, sakramentalna żona tego faceta zatruwała wam zycie…?? To jest jego prawowita żona, a Ciebie przy nim wcale nie powinno być. Jestes na dobrej drodze ale bądź otwarta na dojrzewanie.

Agata
10.05.20 14:23

Chcesz zawalczyć o Wasz związek? Przecież z tego co piszesz to ten człowiek ma żonę i dzieci. I jak zaznaczylaś dla Ciebie to partner, a nie maż.

też Ania
10.05.20 14:48
Odpowiada na wpis:  Agata

Gdy zaczęłam zwracać na forum uwagę na różnicę między partnerem, a mężem, spotkałam się z bardzo ostrymi reakcjami sprzeciwu. Anno, ja wierzę, że Maryja i Bóg wyprowadzą Cię z tej trudnej sytuacji. Jednak Ty także musisz podjąć decyzję, że nie wchodzisz w relacje damsko-męskie z kimś kto może być tylko partnerem, bo ma już ślub kościelny z inną panią. Bóg i nasza Matka nie zostawią Cię samej, ale w tym wszystkim bardzo istotna jest też Twoja decyzja – nie wchodzę w relację damsko-męską z tym mężczyzną, bo to mnie niszczy i jest grzechem.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x