Nowenną Pompejanską modle sie juz od ponad dwoch lat. Najpierw byla to modlitwa o pomoc w naprawie relacji pomiędzy mną a moim mężem, z ktorym coraz częściej i mocniej sie klocilam. Moj maz byl bardzo zaborczy, zazdrosny. Teraz juz jest duzo lepiej. Ufamy sobie. Nasze relacje sa obecnie b. dobre.Czasem zdarzaja sie kłótnie w których mąż mnie rani ale zawsze wychodzimy z tego calo. Odmawialam tez nowenne o zdrowie corki ktora chorowała wowaczas na nawracajace anginy. -Wszystko minęło… Modlilam sie tez o drugie dziecko, staralismy sie o nie 1.5 roku i teraz jestem mama 3 trzymiesięcznego pięknego synka. I choc chcieliśmy spełnić marzenie corki o siostrze Maryja dala nam synka . Widac to bylo dla nas lepsze na ten czas. A o corke będziemy sie jeszcze starac oczywiscie z pomocą Maryi. Modlilam sie takze o zdrowie synka, donoszoną ciążę i wszystko sie udalo z pomocą Maryii. Chciałam tez zdążyć skończyć studia, obronić sie zanim urodze i jest tak jak sobie wymarzylam. Teraz modle sie nowenna o zdrowie naszych kochanych dzieci które sa dla nas wszystkim. Bardzo polebacam te modlitwe . Nie tylko pomaga ale tez sprawia ze stajemy sie spokojniejsi o to, o co się modlimy.
Bogu niech będą dzieki:-) piękne świadectwo a raczej świadectwa. To prawda, modlitwa ta daje niesamowity spokój i ukojenie.