Anna: Uzdrowienie syna
Matko Boża, dziękuję Ci za uzdrowienie mojego syna z kaszlu, którego przyczyny lekarze nie mogli ustalić i żadne leki mu nie pomagały. To trwało cały rok, aż w końcu stwierdziłam, że jedyne co zostało to odmówienie nowenny pompejańskiej. Już po tygodniu od odmówienia syn przestał kaszleć i tak jest do dzisiaj a minęło już kilka miesięcy.
Renata: Cudowna opieka Matki Bożej
Nowennę pompejańską odmawiałam w intencji zdrowia mojej ukochanej Mamy. Najświętsza Matka Boża z Pompejów wysłuchała mojej prośby i przez cały czas pięknej modlitwy czułam się otoczona Jej niezwykłą opieką i pomocą. Ta modlitwa daje siłę nie tylko na trudne chwile , ale udziela wielu łask i siły do zmagania z trudami codzienności. Utwierdza w przekonaniu ,że całą nadzieję trzeba pokładać w Bogu , a nie w człowieku. Ludzie czasami zawodzą , a Matka Boża nigdy. Z całego serca , ze wszystkich sił dziękuję Najświętsza Matko Boża Pompejańska.
Katarzyna: Modlitwa o uzdrowienie
Modliłam się o uzdrowienie z wielu różnych dolegliwości, które zatruwały mi życie. Maryja nie uzdrowiła mnie ze wszystkiego, ale dała mi siłę i ufność w Jej opiekę oraz wiarę, że wszystkie bóle i cierpienia trzeba powierzyć Bogu i ufać że są “po coś”. Czuje się lepiej i wierzę że dzięki nowennie pompejańskiej zyskałam spokój ducha.
Marta: Dobre wyniki badań taty
Nowenna Pompejańska dała mi dużo sił w bardzo trudnym okresie tego roku, który jest dla mojej rodziny bardzo ciężki. Fakt,że wyniki krwi nie potwierdziły, ale też nie zaprzeczyły rakowi trzustki, guz jest, nie wiadomo jaki. Wyjdzie po operacji. Natomiast wszystkie badania wychodziły dobrze, nie ma przerzutów, markery zaczęły spadać. W trudnych chwilach sięgałam po różaniec. Teraz zaczynam kolejną Nowennę Pompejańską o szczęśliwy przebieg operacji i dobry wynik badań histopatologicznych.
Aneta: Choroba duszy i ciała
To była moja pierwsza nowenna.Modliłam się o dobre wyniki badań ale te pierwsze wyszły źle, oznaczało to że muszę robić kolejne badania i czekać. Dzisiaj dostałam ostatnie wyniki i wszystkie wyszły dobrze a to było praktycznie nierealne. Teraz rozumiem że ten pierwszy wynik miał sens i był dla mnie ostrzeżeniem, tym co otworzyło mi oczy i serce. Doznałam nie tylko uzdrowienia ciała ale i duszy.