Była to moja pierwsza nowenna pompejańska. Slyszam o niej ale nigdy nie odmawialam jej. Opowiedziała mi o niej moja kochana córka. Kiedy otrzymałam diagnozę że mam nowotwór czerniaka mój świąt się zawalił. Choć jestem osobą wierzącą zapytałam Boga dlaczego ja?
Na mszy wstawienniczej prosiłam Boga o przebaczenie że zwatpilam w Jego miłosierdzie. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejanską. Mocno wierzyłam ze Królowa Różańca Świętego usłyszy moje wołanie. Po pobraniu pierwszego wycinka wynik był pomyślny. Nie stwierdzono komórek nowotworowych. Pobrano drugi wycinek również wynik bardzo dobry. Nie miałam żadnych złudzeń. Zostałam uzdrowiona.
Moja rodzina, znajomili modlili się do Matki Różańcowej o pomoc dla mnie. Moje życie zmieniło się dzięki Matce Bożej. Jest mi lżej, cieszę się każdą chwilą spędzona z moimi bliskimi. Dziekuje mojej córce że powiedziala mi o nowennie pompejańskiej. Mocno ufam w Boże Miłosierdzie.