Nowenna Pompejańska długi czas już mi towarzyszy. Czuję opiekę Maryi w codzienności, w moich problemach, które nieraz urastają do olbrzymich rozmiarów. Dziękuję Maryi i Jezusowi za opiekę nad moim mężem.
Miał zabieg. O godzinie 15 był na sali operacyjnej. Wierzę, że Jezus z Maryją kierowali rękoma osób, które dokonywały zabiegu. Mąż szybko się goi i wraca do zdrowia. Dziękuję Mateńko za wszystko. Ty wiesz. Przepraszam Ciebie i Jezusa za to, co złe we mnie. Skrusz mnie i złam byś została tylko Ty i Jezus.