Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Żaneta: Macierzyństwo

5 1 głos
Oceń wpis

Kiedyś strasznie dopadła mnie grypa, byłam już kilka lat po ślubie ale nie mieliśmy dziecka. Leżąc w łóżku chora przypomniałam sobie o nowennie pompejskiej która dała mi kilka dni wcześniej koleżanka. Zaczęłam ją odmawiać, nawet nie wiedziałam czy robiłam to dobrze ale bardzo chciałam to robić.

Od razu gdy skończyłam okazało się, że jestem w ciąży urodzil się chlopiec 8.września w urodziny Najświetszej Maryji Panny. Potem mieliśmy kilka lat przerwy od urodzenia pierwszego dziecka, znowu nic… siedziałam sobie w pokoju z moja siostrą gdy zaczęły być kościelne dzwony.. mówię ,mamy 20min idziemy? Mam straszną ochotę iść teraz do kościoła”. Dopiero na Mszy okazało się, że świętowano Zwiastowanie NMP, wtedy w modlitwie prosiłam ,,nie wiem czy to juz ten czas ale jesli jestem gotowa i uwazasz że mogę miec teraz kolejne dziecko to bardzo Cie proszę o to Matko” i dziękowałam za pierwszego syna.

Po dwóch miesiącach okazało się, że jestem w ciąży. Ginekolog przy zakładaniu książeczki wpisał datę poczęcia w dniu kiedy byłam na Mszy, a termin porodu kilka dni przed wigilią, ostatecznie urodził się 13, grudnia. Teraz mam dwóch synów obu powierzam Maryji i uważam że to dzięki niej.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x