Nowennę pompejańską odmawiam „nasty” raz, jedna za drugą (czasami dwie jednocześnie). Świadectwo dotyczy tej poprzedniej, którą dane mi było rozpocząć w Sanktuarium Pompejach! Intencja była dla mnie bardzo ważna – o możliwość uczestnictwa i obfite owoce rekolekcji w milczeniu.

Kiedy w styczniu zapisywałam się na wielkopostne skupienie, miałam świadomość, że będę musiała pokonać wiele trudności, aby tam dotrzeć (w tym lęk przed samotną podróżą samochodem do miejsca, gdzie się te rekolekcje odbywały). Dzięki Bogu i Matce Najświętszej udało się tak wszystko zorganizować (poprzekładać pewne sprawy na przed i po wyjeździe), że bezpiecznie dotarłam na miejsce.

Mam cichą nadzieję, że skoro Bóg umożliwił mi wzięcie udziału w tym błogosławionym czasie rekolekcji, to stopniowo będzie udzielał owoców i łask, o które prosiłam podczas tego wielkopostnego skupienia. Chwała Panu!