Kilka razy odmawiałam Nowennę Pompejańską, zawsze za moje dzieci. Modliłam się aby zdali maturę i dostali się na wybrane studia i zostałam wysłuchana. Potem modliłam się o
pracę dla syna i o wsparcie w kryzysie psychicznym i także moje modlitwy zostały wysłuchane.
Wiem, że intencje, które jeszcze nie zostały spełnione wymagają czasu, zostawiam je Panu Bogu wierząc, ze nadejdzie na nie czas, bo nie zawsze możemy być wysłuchani od razu. Zawsze kiedy się modlę Nowenną Pompejańską mam w sobie głębokie poczucie, że Matka Boża za mną oręduje i wiem, że daje mi spokój serca w sprawie, o którą się modlę.