Po kilku latach odnalazłam najbliższego kolegę, z którym głupio zerwałam kontakt, i teraz okazało się, że on żyje w ciężkim grzechu, tym, który jak pisze św. Paweł, jest obrzydliwością w oczach Pana. Zrobiło mi się żal, nie siebie, tylko tego zagubionego człowieka. W tym smutku zaczęłam się modlić. Mówili mi, to się nie zmieni, zostaw, idź dalej, to się nie da, on jest stracony, on się nie wróci. Cały świat tak gadał, bo zawsze tak gada w takich przypadkach…
Nie, nie mogłam go zostawić! coś mi kazało iść za nim. Ja wiem co? Niepokój, tęsknota, poczucie odpowiedzialności za Marka – tak, jak gdyby on mnie wołał. Krótko, dostałam zadanie. W 2015 roku odmawiałam nowennę pompejańską (dowiedziałam się o niej od krewnej), zwierzyłam się księdzu, że ja wierzę mimo wszystko, a on mi powiedział, że moja wierność to piękny dowód miłości, że mam zawierzyć Maryi, bo Ona uwierzyła, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Nowenna pompejańska dała mi pewność: on z tego wyjdzie.
Modliłam się, a delikwent nienawidził Kościoła i bluźnił, często, bez powodu dostawałam odeń agresywne wiadomości. A więc – Zły wiedział i atakował. Nigdy się nie poddałam w wierze, choć kontakty się rozluźniły, bo miałam dość tego jadu. Potem odkryłam, że dokonał apostazji. O czym tu gadać? Po dłuższej takiej przerwie wysłałam mu życzenia świąteczne, do czego się zmusiłam, „bo a nuż czeka?”. Dostałam odpowiedź o Bogu już na żarty, a nie jadowitą. Rok później na takie życzenia odpisał poważnie.
Serce Marka jest niespokojne i spragnione prawdy, więc Bóg je kruszy i skruszy je w chwili Sobie znanej. Za mną 17. rok modlitwy o to nawrócenie, ale mam spokojną pewność, że on z tego wyjdzie. Będzie czysty i wolny. Natomiast, dla szalonych efektów, trzeba czasem robić rzeczy szalone, których świat nawet i nie zrozumie. A do nich należy wiara. Nasz Pan ma wielką moc!
Kochani! Własnie przeczytalam to swiadectwo i Kommentarze i pragne z Wami czyms sie podzielic. Sama do nie dawna uwazalam ze nie ma nic złego w byciu homoseksualnym. Mam Kontakty z ludzmi homoseksualnymi ,nie potepiam wrecz przeciwnie i nigdy nie rozumialam dlaczego Pan Bog ma byc przeciwny. Ale to sie zmieniło im wiecej zagłebiam sie tym wiecej rozumiem.Rozmawiałam kiedys z Kolega pytajac sie co mysli dlaczego jest homoseksualny. Powiedzial ze nie wie ale rownoczesnie opowoedzial Mi swoja historie ze bedac malym chlopcen okolo 4 lat widzial przypadkiem w hotelowym pokoju wspolzyjacych ze soba mezczyzn.wydaje Mi sie ze ludzie sa narazani na… Czytaj więcej »
Teraz Odmawiam Nowennę Pompejanską też odmawiałam za takiego co go zły atakował mnie nawet ciągnęło zło za nogi,odmawiałam zdrowaś Maryjo i odeszło zło, Nowenna Pompejanska pomaga,największemu grzesznikowi amen
Tak, tak to działa. Amen.
Czy w tym wpisie jest mowa o homoseksualizmie? Czemu redakcja akceptuje takie „świadectwa”? To niebezpieczne. Jeżeli jest tak, jak piszę, to Marek jest zupełnie normalny i nie robi niczego złego. Taki się urodził i ma prawo być szczęśliwy. I mam nadzieję, że taki szczęśliwy jest, że ma kochającego partnera i prowadzi dobre życie.
Homoseksualizm jest kwestią wyboru. Marek wybrał złą drogę, zbiera złe owoce. Dobrze, że ktoś się za niego modli.
Homoseksualizm nie jest kwestią wyboru. A tym bardziej złą drogą. Nie decydujemy o tym, co nas pociąga, tacy się rodzimy, co już niejednokrotnie zostało udowodnione. Ba, homoseksualizm może być dziedziczny, co tym bardziej wskazuje na to, że jest to kwestia kompletnie niezależna od nas. Przy tym występuje także u innych gatunków. Rozumiem, że pingwiny/delfiny/inne zwierzęta też kroczą złą drogą? Nie mam nawet słów dla takiego rozumowania. Będę się za Was modlić, o światłość i mądrość.
Jeśli ma pani jakieś dowody naukowe na dziedziczenie homoseksualizmu, to proszę je przedstawić. O ile mi wiadomo, po dziś dzień nie udało się wskazać genu, który miałby za to odpowiadać. A to, ze zjawisko czasem wystepuje w przyrodzie nie jest tu dowodem,
Wydaje mi się ze wszystko zależy od najmłodszych lat jak dziecko jest wychowane przez rodziców jakie mieli relacje czy było kochane przez ojca lub matke lub nie kochane i jeśli takiemu dziecku brakuje tej miłości to potem jej szuka np. w drugim chłopaku, mężczyźnie szuka tego czego niedał mu ojciec, lub nawet jeśli go kochał to nie mógł (bo np.rodzice się rozstali) lub nie potrafił okazywać mu tej miłości takie dziecko jest poranione na całe życie.
Rozumowaniem Pani to Ci , którzy mają upodobania jak pefofile ,nekrofile,zoofile itp.To co powinni ?
A w naturze tez jest wiele wypaczeń.
Ale sprawy trzeba nazywać po imieniu, a to ,że obecnie nazywa się czymś normalnym to co tym nie jest, nie można dać się ogupiać,
Trzeba używać rozumu a nie wszechoobecnej mody.
Owszem pewne rzeczy odczuwamy , ale trzeba panować nad czymś co jest złe.
To tak jak niektórzy mają upodobanie zabijać to co mamy na to zezwalać.
Porównanie homoseksualizmu do nekrofilii, pedofilii, zoofilii, jest nie tylko obrażające ale także swiadczy o jakiejkolwiek wiedzy na ten temat. Pan się stawia nie tylko ponad naukę ale także kościół i papieża, który nigdy w taki sposób nie mówił o homoseksualizmie. Naprawdę wstyd.
To nie jest brak wiedzy a staniecie w rzeczywistości, w czym obecnie świat ma problem . Wystarczy przeczytać za Co została skazana Sodoma i Gomora. Trzeba być niestety” ślepym”, żeby nie widzieć gdzie zmierza świat , który uważa się obecnie mądrzejszy od Boga. Homoseksualizm nie jest czymś normalnym i wystarczy spojrzeć na budowę naszych ciał. Od początku istnienia Bóg stworzył meższczyznę i kobietę jako jedność a nie dwóch mezszczyzn , czy kobiet. Obecnie wszedzie probuje się przedsrawić, to co normalne za nie normalne a to co nie normalne za normalne . A w konsekwencje wszyscy ponosimy tego , wojny ,… Czytaj więcej »
Dziękuję, Panie Marku. Tak, towarzyszę mu już tak długo, że nie mam wątpliwości. Zły duch bardzo atakuje, ale ja się nie poddam.
Większych bzdur nie czytałam. Dlaczego Jezus Chrystus nigdy nie potępił homoseksualizmu? A nawet nigdy się do niego nie odniósł? Dlaczego hebrajskie określenie miłości zawarte w księdza rodzaju odnośnie Adama i Ewy jest potem używane do Dawida i Jonatana, czy Rut i Sary? Radze się douczyć.
Jezus nie potępił homoseksualizmu, tak jak nie potępił bicia żon. Biblię czytamy całościowo. Polecam doczytać: https://wdrodze.pl/article/pismo-swiete-na-temat-homoseksualizmu/