Szczęść Boże!! Nowenna Pompejańska jest w moim życiu już od kilku lat. Gdy tylko mam jakiś problem, to modlę się do Naszej Mamy. I wiecie co? Ja grzesznik często powątpiewam, czy moje modlitwy zostaną wysłuchane. Ale czuję obecność Maryi, Jej łask, które na mnie spływają za każdym razem.
Modliłam się o pracę, otrzymałam ją, mimo że już tam nie pracuje, ale wtedy było to dla mnie bardzo ważne. Moja intencja została wysłuchana. Modliłam się o rentę, otrzymałam rentę. Moja sprawa sądowa została załatwiona w sposób najlepszy dla mnie, najbardziej pomyślny i została umorzona.
Modliłam się o miłość i finanse – w zasadzie tego, czy te nowenny zostaną wysłuchane, dowiem się w przyszłym roku.
Teraz modlę się w sprawie mojego brata, któremu sąd darował karę i nie dołożyli mu kolejnego wyroku. Jestem teraz w części dziękczynnej modlitwy o swoje zdrowie, to, czy zostanie wysłuchana modlitwa napiszę w kolejnym świadectwie za kilka dni.
Chciałam Wam powiedzieć, że nigdy się nie zastanawiajcie, czy warto zacząć te modlitwę. Nigdy.. Myślę, że każdy jest w stanie się zmotywować i poświęcić te godzinę na modlitwę. Ja też chciałam napisać, że podczas całej nowenny poczułam spokój DUCHA, moje serce było spokojne, jest spokojne nadal i czuję, że wszystko zaczyna się układać.
Dbajcie o siebie. Szczęść Boże. Bogu niech będą dzięki. ❤️❤️❤️🌺
Szczęść Boże! Dziękuję za piękne świadectwo, pełne łask Bożych, zawsze warto pokładać nadzieję w modlitwie, nawet jeśli po ludzku wszystko układa się na opak i jest niemożliwe! Amen.