Dziś ukończyłam Nowenne za mojego zmarłego w tym roku Tatę. Mój Tata bardzo wierzył w jej moc, sam mi o niej opowiedział, niestety wtedy nie rozumiałam sensu jej odmawiania, nawet uważałam, że ma zabawną nazwę. Nowennę rozpoczęłam w Dzień Ojca, a ukończyłam 15 sierpnia czyli w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Pomyślałam, że to będzie najlepszy prezent jaki mogę mu dać. Jestem przekonana, że przez tą piękną modlitwę mój Tata otrzyma wybaczenie grzechów popełnionych na ziemi.
