Nowennę Pompejańską odmówiłam pierwszy raz w życiu. Natknęłam się na nią w momencie, kiedy już nie miałam na nic sił. Modliłam się o nawrócenie swoje i pewnej osoby. Było ciężko, ciągle pojawiały się przeszkody, myśli, że nic mi to nie da, że to wszystko bez sensu. Teraz jednak mogę powiedzieć, że było warto. Modlitwa zbliżyła mnie do Boga, pomogła przetrwać najgorsze chwile. Pozwoliła uwierzyć. Maryjo dziękuję.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy