Odmawiając nowennę pompejańską w ontencji uzdrowienia niepełnosprawnego dziecka z rzadką chorobą genetyczną moja intencja nie ostała wysłuchana. Zostałam jesnak obdarzona innymi łaskami. W czasie odmawiania nowenny bardzo kłóciliśmy się z mężem, prawie doszło do rozwodu. Już w czasie tych kłótni czułam wielko pokoj w sercu i zdałam się na Łaskę Bożą. Do rozwodu nie doszło i jesteśmy razem do dziś a minęło już 9 lat. Warto odmawiać nowennę nawet jeśni intencja w jakiej się modlimy nie zostanie wysłuchana. Bóg wie co dla nas dobra i trzeba się poddać Jego woli…
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy