Na Nowenne pompejanska natrafilam przypadkiem. Modlilam sie w intencji uwolnienia od miłości. Skonczylam swoja nowenne i nadal czulam milosc do bylego mezczyzny. W urodziny dowiedzialam sie ze umyslnie nie odzywal sie a ja obwinialam sie ze to po czesci moja wina bo wybuchlam zloscia. Modlilam sie nadal rozancem, koronka o uwolnienia od miłości do niego. Kompletnie nie rozumialam dlaczego kocham go nadal. Nie spotykalam sie z nikim . Od rozstania mija przeszlo pol roku . Od Maryi dostalam wiele lask . Dzisiaj nie wiem co sie stalo ale poczulam ze mi w koncu przeszlo. Maryja pomogla mi przestac kochac czlowieka , ktory rozkochal mnie a pozniej zrezygnowal od tak z nas bez rozmowy. Swiadomosc tego bolala mnie. Dziekuje Ci cudowna matko! Nie opuszczaj mnie ani mojej rodziny!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy