Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
17.02.20 20:13

Autorka tego świadectwa wykazuje się niezwykłą siłą i wytrwałością. Bardzo motywujący tekst do podejmowania walki z własnymi problemami.

wiesia
16.02.20 16:26

Wiem co to znaczy kochana. Od Mojego syna też odeszła żona po 2 latach małżeństwa! Tak jak bardzo chciała wyjść za mąż, tak szybko odeszła od syna. Syn bardzo to przeżył, My jako rodzice, byliśmy w szoku. Gniew, rozpacz rozrywają nasze serca. Boże, my nie wiemy dlaczego? Co jest powodem. Synowa miała już 35 lat, miała córeczkę 9 letnią. Pokochaliśmy Marysię jak naszą wnuczkę. Syn pokochał bardzo, jak swoją córkę! Bardzo tęsknimy za Marysią, bo dziecko jest niczemu nie winne i ona też nas pokochała! Ale życie napisało inny scenariusz. Już są po rozwodzie. A Tobie życzę abyś miała siły… Czytaj więcej »

agata
17.02.20 05:11
Odpowiada na wpis:  wiesia

bardzo pozytywny komentarz, gorzej, że jak ma spotkać jakiegoś mężczyznę, jak zostawił ją sam mąż? 🙁

Andrzejowa
17.02.20 14:38
Odpowiada na wpis:  wiesia

Wiesiu..A co jeśli autorka świadectwa- jak domniemywam- jest sakramentalną żoną swojego męża? Jak ma sobie układać życie z nowym facetem, który ją pokocha? To wbrew nauce kościoła…chyba,że udowodni że ślub kościelny był na niby i sakrament nie zaistniał…Wtedy droga wolna i chyba tak jest najprościej.

wiesia
17.02.20 20:55
Odpowiada na wpis:  Andrzejowa

Andrzejowa, w Naszym przypadku też odbieramy że ślub syna był na niby i generalnie sakrament nie zaistniał bo jak inaczej można to odebrać.Zycie Nasze i Naszego syna zostało zdewastowane i rozleciało się na tysiące kawałków. Podejrzewamy że była synowa zawsze będzie uciekać i szukać nowej miłości……………….. to jest przerażające. Pozdrawiam serdecznie! Z Panem Bogiem

Andrzejowa
18.02.20 07:08
Odpowiada na wpis:  wiesia

Wiesiu, nie obraź się ale to co Wy odbieracie to jedno a co jest realnie to drugie..stwierdzić że małżeństwo NIE ZAISTNIAŁO może wyłącznie sąd biskupi po gruntownym procesie i udowodnieniu tego faktu A nie sami zainteresowani lub co gorsza ich rodzice lub inni..
Chyba,że syn już ma wyrok sądu biskupiego i wie,że jest stanu wolnego (w sensie kanonicznym) – to wtedy sprawa jasną… pozdrawiam

wiesia
18.02.20 07:54
Odpowiada na wpis:  Andrzejowa

Andrzejowa, syn dopiero jest miesiąc po rozwodzie cywilnym i jeszcze nie wystąpił do Sądu Biskupiego. Wiemy, że ta procedura potrwa dość długo! Pozdrawiam Wiesia

Xyz
16.02.20 14:34

łamanie regulaminu wpis usuniety

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x