Jestem żonaty i mam 3 dzieci. Z nowenną Pompejańską spotkałem się parę lat temu. Będąc na rekolekcjach ktoś dał świadectwo że Matka Boża Pompejańska pomaga we wszystkich sprawach życia poprzez odmawianie różańca, a konkretnie przez Nowennę Pompejańską. I tak się zaczęło. Do dnia dzisiejszego odmówiłem 6 razy w różnych intencjach ale zawsze związanych z moją rodziną:
1. Za zdrowie mojego syna 2 razy, który urodził się 2 miesiące wcześniej. Miał zapalenie opon mózgowych i inne komplikacje spowodowane wcześniactwem,
2. Za moich rodziców , którzy w późnym wieku poprzez nieporozumienia zaczęli mieć problemy w małżeństwie, nawet ojciec groził mamie rozwodem,
3. Za moje małżeństwo odmówiłem 2 razy:
– pierwszym razem za nasze sprawy intymne, które nie do końca były poukładane tak jak należy. Z tego tytułu były kłótnie, ciche dni trwające tygodniami,
– drugim razem w intencji przerwania romansu mojej żony z innym mężczyzną,
4. A we wrześniu 2019r. skończyłem odmawiać za pomyślność w naszej dodatkowej pracy, którą podjęliśmy w ubiegłym roku z żoną.
Na dodatek moja żona widząc mnie odmawiającego różaniec również podjęła Nowennę Pompejańską za córkę.
Były chwile kiedy wątpiłem, ale jak patrzę z perspektywy czasu, chwile spędzone na modlitwie różańcowej nie poszły na marne. We wszystkich intencjach Matka Boża wysłuchiwała mnie. Dziękuję Maryi za ciągłą opiekę nad moją rodziną, naszymi pracami zawodowymi moją i żony. Jestem przekonany, że w dalszym ciągu będę modlił się Nowennę Pompejańską bo widzę ciągłą potrzebę modlitwy. A świadectwo tego dzieła daję dzisiaj ponieważ myślę , że natchnął mnie Duch św., że powinienem to zrobić. Bo wiele razy sam czytałem świadectwa innych ludzi, które mnie umacniały, a ja od siebie do tej pory nic nie dałem. Zachęcam Was wszystkich , którzy to czytacie weźcie różaniec i módlcie się Nowenną Pompejańską.
Z Bogiem. Andrzej
Wspaniale taki mężczyzna jak Pan to dar z niebios
Dziekuję za to świadectwo. Zdumiewa mnie fakt, że tak po prostu piszesz o romansie swojej żony, bez większych emocji, ale może faceci tak mają. Nie wiem.
Amelio nie tylko faceci tak maja ,kobiety także ,emocje sa kiedy się dowiadojesz ze osoba która kochasz jednak zdradzila cie ,nigdy się tego nie da zapomnieć ,ale jest to możliwe żeby wybaczyć ,bez wybaczenia wszystkiego i wszystkim nie można liczyc na żadna laske od Pana Boga .Skoro On nam wybacza ,my tez powinnismy wybaczać.Mysle ze Andrzej pisząc to swiadectwo ,ma za sobą te emocje .
Dzięki wielkie Andrzeju za twoje świadectwo, bardzo dużo ono dla mnie znaczy, bo mało jest mężczyzn którzy modlą się na różańcu, a na dodatek twoje świadectwo mobilizuje mnie do modlitwy i również do złożenia wreszcie świadectwa o mojej modlitwie NP. Dzięki.