Historia Modlitwy Pompejanskiej to konkretne doswiadczenie ludzi, ktorzy ja odmawiali i ktorzy doswiadczali jej mocy. Ta modlitwa dziala naprawde. Czesto czytalam Wasze swiadectwa i znajdowalam umocnienie, bo doswiadczalam slabosci, mimo, ze przeciez caly czas doswiadczalam tez mocy nowenny. Moje swiadectwo to podziekowanie Najukochanszej Matce. Dziekuje Matko Niepokalanie Poczeta za laski otrzymane w 6 nowennach, bo zawsze otrzymywalam to, o co prodilam. Juz wczesniej doswiadczalam lask i nigdy nie odeszlam niepocieszona, modlac sie do Matki, ale nowenna to prawdziwe zrodlo cudow! Z dwoch nowenn juz zlozylam swiadectwo (tez zostalam wysluchana). Zdarzylo sie, ze efekty potrzebowaly czasu, ale zawsze otrzymywalam, to o co prosilam. Modlilam sie w jednej z nowenn o dobre zakonczenie zycia w jednym kraju i przeprowadzke do drugiego. To proces, ale wszystko idzie dobrze i wierze, ze dobrze sie zakonczy a nowy kraj okaze sie przyjazny. W szostej nowennie modlilam sie o pojednanie w rodzinie. Byla to trudna sytuacja, pelna pretensji, frustracji a zwazajac na nasze trudne charaktery tylko cud mogl nas uratowac. I cud sie zdarzyl. W ostatni dzien czesci dziekczynnej! Zamiast miotac sie, frustrowac, liczac tylko na wlasne sily, lepiej wziac w rece rozaniec i zwrocic sie do Matki. Matka nikogo nie pozostawi bez pomocy. Badzcie tego pewni i nie poddawajcie sie. Odmawiam siodma nowenne i wierze, ze bede wysluchana. To piekna modlitwa, dzieki ktorek tak wiele lask otrzymalismy juz i wciaz otrzymujemy i otrzymywac bedziemy. Modlmy sie i ufajmy.