Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Klaudia Nowicka
14.11.15 13:55
Paweł Gerard
14.11.15 12:38

A może? nieświadomie- tak jak i u mnie handel z Bogiem, był dopiero słuchanie kazań ks Piotra Pawlukiewicza otworzyło mi problem na to zjawisko. Łapię się na tym, iż jeszcze brakuje w zaufaniu do Jezusa pewnych chyba rzeczy. Wiara wiarą, jest, ale wyrugowanie własnego ja..
Daję świadectwo, iż wstawiennictwo Marii Matki Przenajświętszej jest wielkie, jak wielką opieką nas otacza. Inaczej idzie się przez życie, kiedy ma się ten spokój w sercu, choć wichry grzechu czasem wieją 🙁

Boguslaw
13.11.15 20:27
Celina
13.11.15 20:25

Wiele prawdy jest w Twoich słowach. Odmówiłam już z 10 nowenn i żadna nie została wysłuchana. Ale mimo cierpienia mam siłę żyć dalej i czuję nad sobą boską opiekę. Początkowo tego nie dostrzegłam. A dziś mimo krzyża, który niosę czuję, że Matka, Jezus i Bóg kroczą ze mną każdego dnia 🙂

Martyna
13.11.15 20:23

Jestem z Tobą, Agnieszko. Wiem dobrze, co przeżywasz, bo również walczę o rodzinę całą sobą, poruszyłam niebo i ziemię. Ja moją trzecią już nowennę skończyłam prawie dwa miesiące temu i jeszcze nie napisałam świadectwa. Dopiero coś się rusza powoli w moim życiu. Czekam, i tak jak obiecałam Matce Boże, napiszę świadectwo. Czekam na 8 grudnia, bo tego dnia nastąpi Godzina łaski, od 12 do 13. Polecam się wtedy gorąco modlić.
http://8grudnia.rosemaria.pl/8-grudnia-godzina-laski/index.html

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x