
W 1879 r. błogosławiony Bartolo Longo śmiertelnie zachorował na dur brzuszny. Gorliwie modlił się przed obrazem Matki Bożej Pompejańskiej, jednocześnie pisząc nowennę błagalną. Dziewiątego dnia cudownie wyzdrowiał. Wkrótce napisał drugą modlitwę: nowennę dziękczynną.
Pięć lat później zdarzył się cud w arystokratycznej rodzinie w Neapolu. Fortunatina Agrelli cierpiała na nieuleczalne ataki padaczki. Ta kobieta miała wizję Maryi, która dała jej obietnicę, że wyzdrowieje, kiedy odmówi 3 nowenny błagalne i 3 dziękczynne (te napisane przez Bartola Longo). I rzeczywiście doszło do cudu. Maryja dała też obietnicę, że każdy, kto będzie modlić się w podany sposób, otrzyma potrzebne łaski. Dlatego to nabożeństwo jest nazywane „nowenną nie do odparcia”.
Fortunatina Agrelli i obietnica Maryi Fortunatina Agrelli i obietnica Maryi
Najczęściej komentowane
22-latka: Pozbycie się uzależnienia
Justyna: Czasami trzeba poczekać
Tessa: Niełatwa droga
Monika: Odzyskane życie – moje świadectwo
Weronika: Przemiana męża – wolny od depresji
Ostatnie komentarze
Sami wybieramy, ale jeśli modlimy się o męża, żonę czy o co…
Czy modlitwa na różańcu podczas prowadzenia auta ma sens? Jestem bowiem bardziej…
Twoje świadectwo daje nadzieję.
Minęło 10 lat od Twojego komentarza. Zmieniło się coś w Twoim życiu?
I jak po latach? Udało się?
Najwyżej oceniane