O nowennie pompejańskiej usłyszałam w lipcu 2025 r. od koleżanki, której koleżanka wymodliła sobie zdrowie wnuków – wcześniaków. Natomiast ja od czerwca 2025 r. zmagałam się z różnymi dolegliwościami żołądkowymi wskazującymi na bardzo poważną chorobę. W tym czasie nie byłam osobą nadmiernie wierzącą.
W dniu 14 lipca 2025 r. zwróciłam się do Matki Bożej Pompejańskiej z prośbą o łaskę zdrowia. Odmawiając nowennę pompejańską z moim zdrowiem raz było lepiej, a raz gorzej, ale ja trwałam w mej modlitwie oraz wierze, że będzie dobrze.
W dniu 18 sierpnia 2025 r. dostałam termin na kluczowe badania. Wtedy to rozpoczęłam drugą nowennę pompejańską z prośbą o bardzo dobry ich wynik (czyli odmawiałam od tego czasu równocześnie dwie nowenny pompejańskie). W dniu badań, czyli 3 września 2025 r. moje dolegliwości prawie całkowicie ustąpiły, a wynik badań wykluczył poważną chorobę. Dla mnie to już jest cud.
Zamierzam ukończyć te dwie nowenny pompejańskie. Gdy odmawiałam te nowenny pompejańskie czasem bywało ciężko, gdyż wieczorem miałam momenty przysypiania w trakcie modlitwy. Ale trwałam, bo wierzyłam, że Matka Boża Pompejańska wybaczy mi moje niedociągnięcia i sprawi cud.
Podczas odmawiania nowenny pompejańskiej zdarzył się również inny cud, otrzymałam dodatkową łaskę gratis, a mianowicie przeszłam przemianę duchową i zrozumiałam co jest w życiu człowieka najważniejsze (czas dla Boga, zdrowie i rodzina). Szczęść Boże!