Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Dar za wytrwałość na modlitwie

0 0 głosów
Oceń wpis

To moja szósta nowenna pompejańska, którą odmawiam w intencji „o pełnię życia dla mojego taty”. Próbowałam kilka razy ją odmówić, jednak zawsze działo się coś, co mi w tym przeszkadzało. 18 maja poczułam przynaglenie w sercu, że mam po raz kolejny spróbować i rozpoczęłam nowennę pompejańską, poprosiłam o wsparcie w modlitwie św. Jana Pawła II.

To jest najtrudniejsza nowenna pomejańska, jaką odmawiałam. Towarzyszyło mi ogromne zniechęcenie do modlitwy, brak czasu, modliłam się w nocy, zasypiałam nad różańcem, czułam złość i rozdrażnienie, gdy miałam zacząć modlitwę, bóle głowy, czułam lęk, ogromny smutek, nawet myśli „głupi różaniec” itd. Nigdy wcześniej tak nie było… Pomyślałam, że tym bardziej muszę wytrwać w modlitwie i że w takim razie walka toczy się o wielką sprawę. Zaczęłam ofiarowywać te trudności Panu Jezusowi w intencji mojego taty.

Dzisiaj jest ostatni dzień części błagalnej mojej nowenny pompejańskiej. Tylko gdy zaczęłam się modlić, otrzymałam dar ogromnej radości, tak że czułam wręcz łaskotanie całego ciała, a moja modlitwa płynęła, była dla mnie przyjemna, radosna, pierwszy raz w trakcie tej nowenny pompejańskiej.

W trakcie tej nowenny uczestniczyłam w pewnym religijnym wydarzeniu, mój mąż zachęcił mnie do czytania dzienniczka św. Siostry Faustyny, odszukałam i założyłam po długiej przerwie swój cudowny medalik i szkaplerz, czułam bliskość i prowadzenie Boga mimo trudności w modlitwie.

Zdałam sobie sprawę, że Maryja prowadzi mnie przez całe życie. Gdy byłam czterolatką, moja mama przywiozła mi koronkę z Medjugorje, modliłyśmy się nią wspólnie, przed moją Komunią uczestniczyłam w formacji Rycerstwa Niepokalanej, później chodziłam z mamą na pielgrzymki, przyjęłam jako czternastolatka szkaplerz, odkryłam nowennę pompejańską, Matka Boża pokierowała nawet datą mojego ślubu – 13 października, w rocznicę objawień fatimskich, przeprowadziła mnie przez rekolekcje Oddanie33 w 2021 roku. Pokazała mi tę drogę dzisiaj na modlitwie.

Matko, jesteś Cudowna, dziękuję Ci za Twoją miłość i jestem pewna, że pomożesz mojemu tacie. Mam w to ogromną wiarę i ufność, bo „nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony”. Dziękuję Ci kochana Mamo!

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał
10.07.2025 05:29

w moim życiu odmówiłem kilka nowenn Pompejańskich z tą o uwolnienie od uzależnienia od pornografii i żadna nie została wysłuchana. Czy intencją był pokój serca dla mnie,czy uzdrowienie mojego synka, nawrócenie teściów, uzdrowienie..
Jestem od 13 lat mężem i ruiną za razem ze zniszczoną psychiką ,resztką nadziei i sypiącym się zdrowiem.. Dotarło do mnie że pewnie mieszczę się w kategorii tych którzy nie są tzw. szczęśliwcami którzy doznają uzdrowienia ale w tej większości której cierpienia są w planie Boga i nie mam szans na łaskę uzdrowienia…

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x