Przez 7 lat staraliśmy się z mężem o dziecko, po wcześniejszej stracie. Próbowaliśmy różnych metod m.in. mieliśmy za sobą 3 nieudane inseminacje. Nie próbowaliśmy jedynie in vitro. Długo się zastanawiałam nad tą modlitwą, zawsze bałam się, że nie dam rady jej odmawiać i będę musiała ja przerwać a tego nie chciałam.

Po rozmowie ze znajomą , która opowiedziała mi swoje świadectwo, zdecydowałam się. Po odmówieniu części błagalnej byłam już pewna, że w niedługim czasie uda nam się. Czułam taki wewnętrzny spokój, taką pewność. Kilka dni po zakończeniu całej nowenny pompejańskiej zaczęłam gorzej się czuć i zrobiłam test ciążowy. Okazało się, że jestem w ciąży. Po tej informacji odmówiłam jeszcze raz nowennę pompejańską o szcześliwe rozwiązanie. Dziś jestem mamą ślicznej 16 miesięcznej córeczki….. zawsze trzeba wierzyć