Nowenne pompejańska odmawiałam już wcześniej kilka razy ale tylko chyba dwa razy udało mi się dotrwać do końca. Niedawno bo w lutym jakoś tak bez namysłu po prostu zaczęłam się modlić nowenną pompejańską w intencji uzdrowienia wewnętrznych zranień kogoś kogo długo znam i z kim brak było porozumienia.
W 33 dniu odmawiania nowenny pompejańskiej udało nam się sprawę jakoś wyjaśnić na tyle że zamiast konfliktu jest między nami cisza ale taka cisza pełna zrozumienia szacunku. Ból który przeżywaliśmy w związku z nieporozumieniem został zneutralizowany. Dziękuję Matce Najświętszej za tą łaskę. Zachęciło mnie to do odmawiania kolejnej nowenny pompejańskiej w innej intencji.