Nowennę Pompejańską odmawia od wielu lat moja mama i siostra. Często widziałam mamę późno w nocy jak siedzi po cichu czasem o zmroku z różańcem – okazało się, ze tak codziennie. Powiedziała mi mama, ze to Nowenna pompejańska. Jedna za druga. 9 lat temu moja siostra powiedziała mi, ze mama modli się za mnie do Pani Pompejańskiej- Nowenna Pompejańska zaczęła kiełkować również w moich myślach.
Były to lata wielkiego niepokoju w moim sercu, życiu i niedopełnienia mojego szczęścia – tak bardzo pragnęłam założyć rodzinę i zostać matka. Osiągnęłam wszystko w życiu. Oprócz bycia matka. Często modliłam się do Boga i do Matki Bożej. Byłam gotowa zrobić wszystko by doświadczyć macierzyństwa….
Pamiętam jak kiedys szlam przez park smutna i z niepokojem, żalem w sercu ze lata minęły i pomimo wielu sukcesów w wieku 41 lat mam wszystko, a nie jestem w pełni szczęśliwa. Nie urodziłam dziecka, a lekarze mówili, że to już nie jest raczej możliwe. Może 2% szansy.. Byłam gotowa, patrząc na drzewo w parku, policzyć wszystkie liście by spełnić moje marzenie o macierzyństwie…Co ja mam zrobić? Byłam zagubiona, niespełniona i smutna.
Sięgnęłam po Nowennę pompejańską w lutym. Modliłam się bardzo gorliwie. W lutym następnego roku urodziła się moja córka- najpiękniejszy dar i perla mojego życia. Pani Pompejańska poprzez Nowennę pompejańską zbliżyła mnie do marzenia- wymodlone dziecko.
Zapewne te wszystkie modlitwy w rodzinie poprzez różaniec Nowenny Pompejańskiej wzruszyły Maryje- wypełniło się. Głoszę wiec ten cud i zawsze mowie ze to wymodlone dziecko- trzymam się płaszcza Maryi. Teraz znowu odmawiam Nowennę pompejańską- jest tyle intencji i żar serca.
Ja znów mam męża,dzieci natomiast nie mogę znaleźć pracy.Powoduje to u mnie we wielki smutek.Modlę się ale ciężko coś znaleźć a też jestem po40.
Cieszę się, że Ci się udało :). Ja właśnie obchodziłam 42 urodziny. Nie mam męża ani dzieci. Modliłam się o dobrego męża, ale nic z tego nie wyszło. Tłumaczę sobie, że jeżeli tak się stało, to widocznie jest to zgodne z wolą Bożą, czyli ma jakiś sens i jest z jakiś nieznanych mi powodów dobre. Teraz modlę się o to, żebym poradziła sobie z tą samotnością. Całe szczęście, że jestem osobą wierzącą, bo nie wiem jak bym to wytrzymała, gdyby nie wiara.
Pomodlę się za Panią dzisiaj. Myślę że właśnie Pan ma czasami inne plany wobec nas niż my chcielibyśmy. Modle się Nowenną Pompejańska i innymi nowennami żebyśmy z rodziną (z mężem i 3 dzieci) mieli jakąkolwiek szansę na dostanie kredytu na coś własnego, żeby wyprowadzić się od moich rodziców. Mieliśmy okazję przez 1,5 roku mieszkać na wynajmie, wtedy mąż przestał chodzić do kościoła, chodziłam sama z dziećmi. Jak wróciliśmy znowu do moich rodziców to znowu zaczął chodzić (wiem że to dla świętego spokoju), ale zastanawiam się jakby to było jakbyśmy na stałe mieszkali już oddzielnie. Dlatego modle się teraz o jego… Czytaj więcej »