Nowenna pompejańska wpadła mi w ręce po nawróceniu, które dokonało się ostatnio w moim życiu. Słyszałem już wcześniej o niej ale dopiero teraz zacząłem ją odmawiać. Jestem w trakcie części błagalnej ale nie mam żadnej szczególnej intencji- po prostu wielbię Boga polecając wszystkie sprawy, które mi przychodzą podczas modlitwy.

Jednakże zeszłej nocy zły mocno atakował- nie wygrał. Mam nadzieję, że dalej będę mógł chwalić Boga jeszcze lepiej niż dotychczas. Pomimo wszelkich przeciwności (jak chociażby przebyta właśnie choroba) polecam wszystkich, którzy przeczytają mój wpis. Niech Pan Bóg błogosławi! Niech będzie Bóg uwielbiony!