W ciągu 3 ostatnich lat, w swoim 23 letnim życiu miałem 2 (Dzięki Panu Bogu) nieudane próby samobójcze.
Nie wspomnę o licznych samookaleczeniach spowodowanym cierpieniem jakim w tym trudnym czasie przechodziłem. Psychiatra jak i Psycholodzy doradzali mi Wyjazd do szpitala.
Zdiagnozowali u mnie: zaburzenia osobowości i zaburzenia depresyjne.
Teraz już wiem, że te choroby Po ludzku mówiąc, życiowe Krzyże, pochodzą jedynie z ludzkiej Duszy. Do Duszy, która w sposób niesamowity łączy się z Panem Bogiem. Pomimo wielkiego cierpienia nie zgodziłem się na wyjazd do szpitala, bo wiedziałem, że to Światło wyjdzie. Tylko nie wiedziałem w jaki sposób i dokładnie, w którym momencie…
W pewnej chwili zdecydowałem się wszystko zawierzyć Panu Bogu. Zacząłem korzystać z Sakramentów Świętych. Zacząłem odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Zacząłem odmawiać Modlitwę Różańcową. Zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską. Zacząłem coraz częściej sięgać po Ewangelię.
Po 3 latach cierpienia w moim życiu wydarzył się bardzo piękny cud. Pan Bóg wlał we mnie Miłość. Myśli samobójcze zniknęły. Nie biorę leków antydepresyjnych. Jak i leków przeciw lękowych. Dziękuję Panu Bogu za każdy nowy dzień w moim życiu i głównie za to, że pomaga mi zwalczyć mój egoizm i pychę, która jest powodem wielu moich grzechów, które mogą bardzo oderwać od Jego Miłości.
Bez względu na to czy wierzysz w Pana Boga czy też nie, to pamiętaj o tym, że On zawsze jest przy Tobie i Kocha Cię całym Sercem. Jeżeli przechodzisz w swoim życiu przez kryzys wiary i uważasz, że to wszystko nie ma już żadnego sensu, to pamiętaj o tym, że jeżeli nie wierzysz w Boga, to nie oznacza, że On nie przestał wierzyć w Ciebie. A jeśli Twoje serce chcę podążać za Jego drogą, to napiszę ten cytat:
,, Ja jestem Światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w Ciemności, lecz będzie miał Światło Życia. (J 8,12). „
Prawdziwą Miłością jest Życie. Chwała Ci Panie, że Ofiarowałeś mi Nowe Życie.
Dziękuję że Jesteście❤️❤️❤️