W swoim życiu odmówiłam już kilka nowenn i największą łaską jaką otrzymałam jest wieź z Maryją. Pierwsza nowenna była o naprawienie relacji ale w trakcie odmawiania nowenny relacja zakończyła się w bardzo nieprzyjemny sposób. Nie rozumiałam tego, ale teraz wiem że Maryja wprowadziła mnie na inną ścieżką i ta relacja nie mogła istnieć. Zakończyła ją za mnie ale nie zostawiła mnie bez pomocy, wsparcia i życzliwych ludzi. Powierzając Matce jakąś sprawę oddajemy Jej pełną swobodę działania i Ona zrobi to co nam pomoże, niekoniecznie to co my uważamy za najlepsze. Ona wie lepiej, jest naszą Matka i przytula do serca w każdej godzinie życia. Modliłam się również 30-dniową modlitwą do św. Józefa, którą bardzo polecam. Ona nigdy nie zawodzi. Dziękuję Maryjo i Józefie za wspólną drogę!