Właśnie skończyłam swoją drugą Nowennę. Pierwsza dotyczyła utraty mojego zdrowia. Miałam niewyjaśnione problemy ginekologiczne: problemy z nieregularnymi miesiączkami a do tego jeszcze inne dolegliwości. Tuż przed rozpoczęciem Nowenny moja miesiączka trwała 18 dni a oprócz tego były dodatkowe krwawienia. Wyniki hormonów były cały czas dobre, więc nie można było postawić diagnozy. Jedynie poziom hemoglobiny spadł i zaczęła się anemia i osłabienie organizmu. Jakiś czas po skończeniu modlitwy dolegliwości zaczęły mijać, aż ustąpiły. Szybko zaszlam później w ciążę i do tej pory mam spokój. Teraz też widać łaski, choć sprawa jeszcze nie jest skończona. Zawsze będę wdzięczna Matce Boskiej.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy