Nowennę Pompejańską odmawiam o 2017 r. Dowiedzialam się o niej na wizycie u pani doktor od chorób zakaźnych. Mój ginekolog siekrowal Mnie do Pani doktor ponieważ dowiedziałam się że, mam toksoplazmoze która, zagrażała mojemu dziecku(zagrażało promieniem lub wodogłowiem),byłam przerażona gdyż, była to kolejna ciąża gdzie wcześniej straciłam syna…Gdy pani doktor powiedziała Mi o Nowennie nie wątpiłam ,że to nie przypadek.Nowenna była dla Mnie nadzieją,początki były trudne a i zły atakował…Od tamtej pory mam za sobą już wiele odmówionych nowenn i już z Niej nie zrezygnuje,cały czas otrzymuje piękne łaski,zmieniła moje życie.Córka urodziła się zdrowa i bez żadnych komplikacji.Dziękuje ci Maryjo.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy