Odmawiam drugą NP w intencji syna alkoholika ufając że Pan Bóg za pośrednictwem Mateczki naszej mnie wysłucha. Podczas odmawiania pierwszej czułam wewnętrzny spokój,teraz jest odwrotnie . Syn jest coraz gorszy dopuszcza się rzeczy i działań podobnych szatanowi.Rzeczy które robi nie należą do Pana Boga. Dni od Wielkiej Soboty do wtorku rana spędziliśmy razem,był trzeźwy,ale zamknięty w sobie.Od wtorkę u zaczęło się od nowa,kolega ,alkohol,zachowanie poniżej krytyki,praca odstawiona,brak poszanowania do wszystkich i do wszystkiego,przekleństwa…..Czasem zastanawiam się co jeszcze mogę zrobić,bo tu widać działanie złego. Nie poddaję się jednak trwam w modlitwie ,jutro kończę 2 nowennę. Dziękuję za 3 dni względnego spokoju,ufam Panu i Maryii
Halinko tu na forum pisała pani,która też modliła się za syna alkoholika. Sama nie dawała rade z modlitwą,poprosiła wspólnotę aby też się modlili. Pisała,ze jej synowa nie wytrzymała i sie rozwiodła.Nie miała żalu do synowej,rozumiała ją. Pomogła jej ta wspólnota, nie pamiętam jaka.Pisała także,ze jej syn był przeklęty przez swojego ojca.Prosiła nie przeklinajcie swoich dzieci.
Może ta pani przeczyta Twoje świadectwo i zamieści swój komentarz.
Znasz syna najlepiej,pomyśl co może być powodem że ma problemy.
NP to szczególna modlitwa, silna, egzorcyzm.
Porozmawiaj z Kapłanem,Msze św zamów za syna.
Halina odpraw za Syna Krucjatę Eucharystyczną
Polecam odmawiać także Koronkę do krwawych łez Maryi.
Ksiądz Piotr Glas mówi o niej w swojej książce „Ostatnie wołanie Maryi”
Jest to potężna modlitwa dzięki której łączy się łzy matek płaczących nad swoimi dziećmi ze łzami Matki Bożej.