Ze względu na ostatni dzień roku 2019, chciałabym złożyć świadectwo właśnie teraz. Odmówiłam w tym roku 3 nowenny, wszystkie w intencji mojego taty. Pierwsza była za uwolnienie od alkoholu, pozostałe dwie o uwolnienie od złego i jego ogólna poprawę. Na początku faktycznie było ciężko, zły się ujawniał w najmniejszych rzeczach, sama zastanawiałam się czy ma to jakiś większy sens.. po ukończonych nowennach albo jeszcze w trakcie okazało sie, że tata ma dużego wrzoda na żołądku . Moim zdaniem to na pewno był jakiś znak, wydaje mi się że jeśli chodzi o uwolnienie od alkoholu w jakimś stopniu go ograniczył, chociażby z tego względu że zdrowie mu na to już nie pozwala jak kiedyś. Moim zdaniem niektórych rzeczy nie da się już zmienić ale da się po części pomóc modlitwą i wiarą. Jest ogrom znaków, które na co dzień wysyła nam Bóg ale ich niejednokrotnie nie dostrzegamy. Rozejrzyjmy się wokół i podziękujmy Bogu za życie bo to najpiękniejszy dar jaki od Niego dostaliśmy. Dziękuję Ci kochana Maryjo za tą piękną nowennę i za wszelkie Twoje łaski Amen.