Dobiega końca moja, kolejna już, nowenna pompejańska. Chciałabym zostawić tu swoje świadectwo by dać wyraz wdzięczności za otrzymane od Boga łaski za przyczyną Maryi. Choć nie wszystkie intencje (wiadome Bogu, mnie i Matce Najświętszej) zostały wysłuchane, według mojego wyobrażenia, miałam przez cały czas trwania nowenny doświadczenie rzeczywistej obecności Matki Bożej, jej opieki i wstawiennictwa, zwłaszcza w kryzysowych momentach, dlatego mam ufność że nie jestem sama. Trudno jest nawet to opisać, najlepiej przekonać się samemu, biorąc już dziś do ręki różaniec 😃 Przekonałam się na sobie, że Maryja nie pozostawia bez pomocy nikogo, kto modli się z ufnością i w dobrej intencji. Ja z pewnością już nie rozstanę się z tą wspaniałą modlitwą różańcową i zachęcam do niej każdego. Dziękuję Panu Bogu i Maryi!