Szczęść Boże! Chciałam się podzielić moim świadectwem w intencji bliskiej relacji. Byłam w dosyć trudnym związku z mężczyzną. Niedomówienia i kłótnia sprawiła, że nasze relacje zostały zawieszone. Pomimo moich starań i próśb o szczerą rozmowę, mój partner podchodził bardzo obojętnie. Zdesperowana, natrafiłam na Nowennę Pompejanską, którą otrzymałam podczas pielgrzymki. Prosiłam Maryję o odbudowę naszych relacji, jeżeli jesteśmy sobie pisani, oddając wszystko Woli Bożej. Po 4. miesiącach nasze drogi się spotkały. Wyjaśniliśmy sobie wszystkie nieporozumienia i mój partner zaproponował abyśmy zapomnieli o wszystkim i zaczęli na nowo. Po krótkim czasie bardzo pozytywnych relacji (jednak- nieszczerych z Jego strony) powróciły niedomówienia i kolejne oskarżenia. Dziś wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny, Maryja pozwoliła byśmy na nowo się spotkali, abym przejrzała na oczy i zrozumiała, że mam do czynienia z człowiekiem, który mnie nie szanuje, a jedynie manipuluje i obwinia o wszystko.  Dziękuję Ci Maryjo, że czuwasz nade mną. Pewnie, bez Twojej pomocy dalej tkwiłabym w zakłamaniu, że wszystkiemu to ja jestem winna. Doznałam ogromnego spokoju wewnętrznego i pewności siebie odmawiając codziennie Nowennę. Wierzę, że dzięki Twojemu wstawiennictwu u Twego Syna, wyprosisz dla mnie łaskę prawdziwej miłości dobrego i skromnego człowieka.