Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Emek
21.12.17 15:23

Mógłbym być wredny i powiedzieć a jak ktoś nie ma nóg to jak ma klękać a osoby starsze które już nie dają rady bo wiek nie ten klękać przed Bogiem powinno się we własnym sercu to tam człowiek powinien się przednim uniżać wielu ludzi klęka przed Bogiem a w sercu ma go gdzieś tak jak kiedyś Żydzi całopalenia i obrzędy wszystko mogli robić perfekcyjnie i co z tego jak sercem nie byli przy Panu Bogu modlić się można wszędzie w kolejce w autobusie w sklepie na siedząco na leżącą klęcząc stojąc na różańcu bez różańca odmawiać można nawet różaniec na… Czytaj więcej »

Dorota
29.01.18 09:22
Odpowiada na wpis:  Emek

Pierwszy raz czytam twoje świadectwo i pomodlę się za ciebie. Odezwij się i napisz tu co dalej. Będę się modlić za ciebie do św Józefa i włączę cię do koronki Milosierdzia Bożego każdego dnia.

Asia
21.12.17 13:42

Pamiętaj by modlić się na kolanach Przed Bogiem się klęka to jest unizenie człowieka i szacunek.
Jaki autobus?
Nie wolno tak się modlić.
Musisz wyjść z tego haosu…
Pozdrawiam i walczyć dzielnie…
Joanna

Monika
21.12.17 13:55
Odpowiada na wpis:  Asia

Pierwsze słyszę, żeby modlenie się w autobusie było zabronione.
*chaosu jak już coś

Windykator
02.11.17 15:37

Równy tydzień temu zakończyłem moją czwartą w życiu Nowennę Pompejańską. Myślę, że z pewnością otrzymałem wiele łask Bożych, przede wszystkim nadal twardo trzymam się w walce z moimi nałogami. Ale moja intencja chyba nie została wysłuchana. Wiem, że minął zaledwie tydzień. Wiem, że Pana Boga poganiać nie wolno, należy cierpliwie czekać i zawierzyć Panu Bogu i Matce Boskiej. Próbuję, choć nie jest to łatwe. W zasadzie tylko tyle mi pozostało. Mam nadzieję, że kiedyś Pan Bóg i Maryja Matka Boża otrą łzy z moich oczy i wszystko się naprawdę dobrze ułoży i będę mógł jeszcze kiedyś, właśnie tutaj napisać –… Czytaj więcej »

Agnieszka Sobocińska
17.10.17 11:37

Wczoraj skończyłam już 4 NP w intencji ocalenia mojego małżeństwa, o powrót męża do rodziny, porzucenie kochanki. Myślałam jutro zabieram się za kolejną, intencja ta sama, tylko inaczej sformułowana. I nagle wiadomość…. Moja dobra koleżanka otrzymała wyniki, okazało się, że nowotwór, który był usunięty kilka lat temu, to tak naprawdę śpiący wulkan. Wczoraj się okazało, że ruszył i zaatakował inne narządy. I tu moja mysl…. Chyba ta informacja miała się pojawić właśnie w tym dniu, kiedy podejmowałam decyzję o kolejnej NP. Myślę, że Bóg sprawdza mnie, że tą wiadomością mówi mi „kobieto ty i twój problem nie jesteście pępkiem świata,… Czytaj więcej »

enia
17.10.17 07:57

Dasz radę ukończyć NP. Niech Ci Bóg błogosławi .Pomodlę sie za Ciebie

Windykator
16.10.17 18:41

Dzisiaj jest 44 dzień Nowenny Pompejańskiej. Jeszcze 10 dni. W moich ludzkich odczuciach zaczęła zanikać nadzieja. Powierzam wszystko Jezusowi. Dzisiaj jeszcze muszę odmówić część bolesną i chwalebną różańca. Bardzo się boję. Nie mogę się skupić. Muszę wyjść na zewnątrz, bo kiedy idę, to mogę się modlić.
Moje świadectwo się ukazało – ale nie będzie pełne, dopóki nie zostanie ukończona nowenna. Dlatego też, tu w komentarzach, będę dodawał co dalej się ze mną dzieje.
Niech Was wszystkich błogosławi Pan Bóg! Módlcie się za mnie, a ja za Was!

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x