Jestem w trakcie odmawiania drugiej nowenny. Pierwszą zaczęłam odmawiać o siły dla siebie i dzieci, gdy tylko dowiedziałam się, że mąż chce stwierdzenia nieważności naszego małżeństwa. Byłam załamana, bo wszystko wróciło, odżyły stare rany, gdy składał pozew kilka lat temu.
Pierwsza nowenna przyniosła mi niesamowity pokój i wiarę, żebym poddała się woli Bożej. Odmawiam też różne inne modlitwy i nowenny, np. rozwiązującą węzły, czy do św.Józefa. Bardzo w nie wierzę. Myślę, że otrzymałam po drodze też wiele innych łask, być może o niektórych nie wiem jeszcze. Cieszę się, że zbliżyłam się do Matki Bożej i Pana Jezusa poprzez tę nowennę. Drugą odmawiam o nawrócenie męża i naszej relacji małżeńskiej oraz odrodzenie małżeństwa, jeśli jest to wolą Bożą.Nasze relacje są jak fale. Zawsze dziękuję za ich poprawę. Już niedługo odbędzie się sprawa. Oddaję wszystko to, co trapi moje serce Naszej Mateńce. Zawierzam Jej to wszystko, co przede mną. Zawierzam Jej moje intencje i moje życie.
Lucyno- leczeniem depresji zajmij się konkretnie,bo to jest sprawa do uleczenia,a kochanka Twojego męża nie pomoże ,że się boi ,że zabiorą jej rentę po górniku,bo to jest oczywista sprawa- nie może wziąć nawet ślubu cywilnego- no ,niestety zostaje”kocia łapa” do końca życia,albo rezygnacja z wysokiej renty.Z Bogiem.M.
Do autorki świadectwa.
Jeśli Twój ex chce sprawdzić ważność waszego małżeństwa wiele lata po rozwodzie to znaczy, że albo się nawrócił, albo wręcz przeciwnie, będzie zakłamywał rzeczywistość byle tylko uzyskac uniewaznienie i wziąć ślub kościelny z inną osobą. Bądź czujna, ważne jest Twoje zaangażowanie w te sprawy. Ty jesteś już blisko Boga.
Życzę spełnienia Twoich pragnień związanych z małżeństwem.
Ja jestem juz przy końcu sprawy o unieważnienie, mój ex psychopata kłamie na każdym kroku a ja dostarczam kolejne dowody, ktore go demaskuja. Liczę na unieważnienie…
Z Panem Bogiem.
Bardzo Ci współczuje,że mąż chce uniewaznienia małzenstwa.Módl się,walcz,zebyś pózniej nie żałowała,że nie zrobiłąś wszystkiego,żeby uratować małzenstwo.Ja mam taką sytuację,że mąż też chce unieważnienia małżeństwa. Ale u mnie ma do tego prawo.Zataiłam przed ślubem,że leczyłam się na depresję,teraz wszystko się odnowiła.Nie mam siły gotować obiadu. Nawet chciałabym tego unieważnienia,ale na razie mąż zwleka.Jesteśmy po rozwodzie. Jego partnerka nie nalega na unieważnienie małżęnstwa,bo ma rente po górniku i boi się że ją straci po powtórnym małżęnstwie.Cierpie że moje małżenstwo się rozpadło. Oby Ciebie niebiosa wysłuchały i zebyś nigdy nie musiała przeżywać rozwodu.Panie Jezu zajmij się tym.
Witam. Odmowie za Panią 10. Ja mam odwrotną sytuację. To ja podeszłam od męża z dziećmi i szczerze to boję się jak ognia wrócić mimo że mąż zalega. Nie podeszłam do inmego, spowodowało to szereg różnych sytuacji przez kilka lat
Pani Agatko! Proszę się nie poddawać, tylko ufnie trwać w modlitwie 🙂 Pomodlę się dzisiaj w intencji Waszej rodziny 🙂
Szanowna Pani! Nasuwa się pytanie – dlaczego małżeństwo ma być uniewaznione? Może trzeba skorzystać z pomocy prawnika i zorientować się jak sytuacja wygląda od strony formalno -prawnej. To tylko taka moja sugestia. Życzę wytrwałości w modlitwie i obfitych owoców nowenny. Ufam że Matka Najświętsza dobrze pania pokieruje i poprowadzi w tej sprawie. Pozdrawiam.