Rok temu dowiedzialam sie od ksiedza o Nowennie Pompejanskiej. Zylam w zwiazku 8 lat z niewierzacym mezem.
Modlilam sie czesto za niego ale nigdy wczesniej nie odmawialam tej nowenny.Bardzo uwierzylam ze mi pomoze Matka Boza w tej sprawie,szczegolnie dla tego ze nie bylo mi latwo odmawiac tyle rozancow w tym natloku obowiazkow.Musze zaznaczyc ze jednak bardzo zalezalo mi na nawroceniu meza wiec odnowilam ta nowenne z gleboka wiara.Gdzies okolo 3 miesiace po odmowieniu nowenny dostalismy propozycje na wyjazd na „weekend malzenski”- sa to rekolekcje dla malzenstw.O dziwo moj maz byl zainteresowany,choc myslal ze pojedziemy i bedziemy wieczorami bawic sie w barze czy na dyskotece.Caly program tych rekolekcji sprawil ze nie bylo czasu na jego plany,a do tego nawet sie mu tam spodobalo a szczegolnie Ci ludzie ktorzy tam byli. Po weekendzie malzenskim przez kilka miesiecy rozmyslal o tamtej atmosferze i dobrych ludziach.Tam ludzie podpowiedzieli mu jak prosic Pana Boga o wiare.Po kilku miesiacach zdecydowalismy sie pojechac na kurs Filipa i to byl czas w ktorym moj maz otrzymal wiare.Odczul Pana Boga i od tad nie ma juz watpliwosci.Za to wszystko Chwala Panu ale i tez wielkie dzieki Matce Bozej Pompejanskiej! Moja nowenna zostala wysluchana i Twoja bedzie tez wysluchana …wystarczy naprawde odmowic 1 raz ale z WIARA ! Pozdrawiam wszystkich.Z Panem Bogiem..
Kochani wasze modlitwy napewno zostana wysluchane,ja polecam oprocz modlitwy sprobowac troche czynami tzn.moze sprobowac zaprosic meza na jakies rekolekcje tak jak ja to zrobilam,bo u mnie modlitwa pomogla ale rekoleckcje tez.Mysle ze to dzieki modlitwie maz zgodzil sie pojechac ze mna na rekolekcje na ktorych doznal przemiany wewnetrznej i uwierzyl z Pana Boga.
Dziękuję wam bardzo nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy wasze słowa . Niech wam Bóg wynagrodzi wszystkim czego pragniecie i błogosławi . Całym sercem dziękujędziękuję nie poddam się i wierzę że Maryja usłyszy moje wołanie.
Elu a moze spróbuj odmówić nowenne w swojej intencji.Maryja obiecala ze wyslucha kazdej prosby intencji tylko ze tylko Bog wie w jakim czasie to nastapi…ale trzeba wierzyc rowniez mam ten sam krzyz co ty z dnia na dzien ucze sie powierzac Bogu moje zycie ucze sie wierzyc w to ze Bog mnie kocha i ufa i szukam Boga i wlasnie odmawiam nowenne od paru dni w swojej intencji prosze Mateczke o to by zaopiekowaka sie mna i przemienila moje zycie.Pan Jezus powiedzial do siostry Faustyny by modlila sie za grzeszników bo gdyby ludzie wiedzieli ile trzeba czasem by nawrocic jednego… Czytaj więcej »
Piękne świadectwo.
Ja podobnie jak ty Elzbieto modle sie o malzenstwo 10-ta nowenna . na razie bez skutku a mąż mimo wielu skruch i łez i złych rzeczy ktore mu sie przytrafiły nadal jest z kochanką . raz sie modli raz nie wierzy i tak w kolko. Teraz ponoć kupił sw. Rite . ja ostatnio pisałam ze mam dosc ze chce sie poddac ale nie zrobiłam tego .
Gdzieś w głebi serca wierze ze zostane wysłuchana ale jeszcze daleka droga przede mna w mojej przemianie.
Wszystkiego dobrego i Bożych łask życzę wszystkim!
Piękne świadectwo odmawiam juz jedenastą nowenne i żadna nie została wysłuchana choć wierze że będzie modlę się za swoje małżeństwo mąż zostawił mnie rok temu był daleko od Boga niby wierzył ale modlitwa nie była dla niego ani kościół. Może dlatego nie jestem wysłuchana może nie umiem się modlić a może to jeszcze nie ten czas nie wiem. Ufam że ja też napisze swoje świadectwo które będzie dla kogoś nadzieją. Niech wam Pan Bóg błogosławi
Pięknie Doroto po prostu Pięknie Chwała Panu 🙂
O, i takie świadectwa to ja kocham! Bóg jest wielki. Chwała Panu!
łał. Co tu dużo pisać, po prostu piękne świadectwo 🙂 Chwała Panu.