Nowennę Pompejańską poleciała mi moja koleżanka z pracy. Zaczęłam odmawiać ją wiosną 2015 roku w intencji – o szczęśliwe zajście w ciążę. Każdego dnia modliłam się także do Św. Jana Pawła II, który tak kochał modlitwę różańcową. Nasze dziecko poczęło się 22 października (w dniu wspomnienia Św. Jana Pawła II). Wczoraj byłam na badaniach i pani doktor powiedziała, że to najprawdopodobniej chłopiec. Nazwiemy go z mężem imionami Jan Paweł. Przyjdzie na świat w lipcu. Teraz odmawiam kolejną nowennę, modląc się o zdrowie dla naszego dziecka. Polecam Nowennę Pompejańską każdemu, ponieważ Matka Boska naprawdę nas słyszy i obdarza potrzebnymi łaskami.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy