Odmowilam juz chyba 7 nowenn w roznych intencjach. Zostalam wysluchana w niektorych, w najwazniejszej dla mnie (chodzi o moje zdrowie psychiczne) chyba nie do konca, ale nadal modle sie w tej intencji (aktualnie 11 dzien czesci blagalnej). Czytajac dzisiaj swiadectwa, zdalam sobie sprawe z lask nazwijmy pobocznych, ktore otrzymalam ja i moja rodzina. Maz mniej wybuchowy, prawie w ogole nie ma miedzy nami roznicy zdan, gdy juz dojdzie do jakiejs sprzeczki, szybko sie ona konczy ugoda, szanujemy sie wszyscy i staramy sie nie robic sobie przykrosci. Dziekuje Ci, Maryjo, za otrzymane laski i prosze o kolejne. Zaufajmy Maryi.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy