Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
80 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
woseba
25.10.14 12:38

Ojej ojej co sie tu wyprawia…wstyd mi troche…czy nie lepiej zamiast odsyłac ludzi podobnych do manieeq7, Ehh w inne miejsca ,,pomodlic sie w cichosci za nich?Niech sobie tu będą , mnie to nie przeszkadza , a nuż na cos im sie to przyda?moze uwierzą?Wole trzmac sie jak najdalej od osądzania kogokolwiek,lub nazywania ich psycholami (oj Czesia!) za malutka jestem do tego .Co do snów ..pamietam słowa mojej babci , kobiety nader pobożnej „sen mara -Bóg wiara”.

anna
26.06.14 15:41

Blogoslawieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli, Pan jest Wielki i Wszechmocny On moze wszystko a osoba odczytujaca i widzaca znaki jest przez Niego dotknieta.Chwala Ci Panie za wsxystko co dla nas czynisz!!

JOANNA
26.06.14 08:57

Jeżeli Pan Roman Ptak jest dziennikarzem – nędznym – jak to określiła Pani Czesia, to niewykluczone, że obmyślił sobie całą ta sytuację i nawet stoi za wpisem Baranka, celowo opisał to w taki sposób, żeby potem mógł z tego kpić. To co napisałam wcześniej wczuwając się w prawdziwego Baranka, że mu wierzę, jest nadal aktualne, bo założę się, że wiele osób ma styczność właśnie w taki sposób na co dzień lub od święta z podobnymi odczuciami zarówno z dobrymi duchami, jak i czasem ze złymi – nawet wcielonymi w zwykłego owada – to się zdarza naprawdę. Naprawdę istnieje świat duchów,… Czytaj więcej »

Czesia
26.06.14 11:31
Odpowiada na wpis:  JOANNA

Tutaj jak widać komuś bardzo zależało, żeby te stronę zamienić w Onet.Nie dajmy się sprowokować! Niech nadal pojawiają się piękne świadectwa łask uproszonych dzięki modlitwie nie do odparcia, Nowennie Pompejańskiej. Matko, Królowo Różańca Świętego módl się za nami!

Nikita
26.06.14 14:47
Odpowiada na wpis:  JOANNA

Oczywiście, że świat duchów istnieje, tych dobrych i tych złych. Ale wszędzie widzieć tylko działanie złego ducha to jakieś nieporozumienie. Jak odmawiasz NP i przyjdzie w tym czasie do Ciebie znajomy to też powiesz, że diabeł go przysłał, aby Ci przeszkadzał w modlitwie? A kiedy mój pies szczeka to też mam myśleć, że szatan go podburzył aby mi trudniej było się skupić? Na pustyni przeszkadzałby upał i mielibyśmy mówić, że diabeł za bardzo rozpalił słońce? Do wszystkiego potrzeba zdrowego rozsądku.

Ewa
26.06.14 07:43

Ludzie, dajcie spokój z tą dyskusja. Na tej stronie to jest kompletnie nie na miejscu. I mam namyśli tych co krytykują Baranka i tych co go bronią. Zachowujecie się, jakbyśmy byli na forum onetu czy innego bzdetu. Wydawało mi się, że wchodzimy na stronę o NP żeby poczytać świadectwa i przeżycia innych ludzi. Może Baranek ma tendencję do konfabulacji ale tego nie wiemy. Może w taki sposób właśnie wszystko widzi. Myślisz o nim źle? To się za niego pomódl a nie krytykujesz. I to samo do wszystkich broniących – chcesz obronić? pomódl się za Baranka i oponentów a nie… Pyskówka… Czytaj więcej »

Czesia
26.06.14 11:20
Odpowiada na wpis:  Ewa

Ja się modlę jedna dziesiątką różańca za nas wszystkich, tak odpowiedziałam kiedyś na prośbę tutaj zaproponowaną na forum, aby każdy z nas pomodlił się choć jednym Zdrowaś Mario. I tego mam się wstydzić?…..chyba jakieś nieporozumienie albo zamęt zaczyna się wkradać.przykro mi.

Ewa
26.06.14 12:13
Odpowiada na wpis:  Czesia

No własnie to proponuję – pomodlić się zamiast kłócić się 😉 A wstyd tej kłótni a nie modlitwy.

Barbara
26.06.14 13:38
Odpowiada na wpis:  Ewa

Szczęść Boże Wszystkim i absolutnie zgadzam się z Tobą,już nawet zastanawiałam się,czy dalej to czytać,te komentarze.Każdy prosi Maryję oto co potrzebuje,i nie zawsze dostaje to oco prosi,ale zawsze może być pewnym,że modlitwa jest wysłuchana,a łaski te,albo inne otrzyma z całą pewnością.A tych „napuszczonych” przez złego ducha wszędzie pełno,nawet tu.

weronika
25.06.14 20:03

Pani Czesiu – Stacja X Pan Jezus z szat obnażony.

Czesia
24.06.14 20:06

Ehhh, wiem kim jesteś!,,,,gdyby nie to, ze jesteś chory psychicznie, nie wybaczyłam bym ci, że wchodzisz na strony Nowenny Pompejańskiej. Dobrze wiesz, że ja sie modlę, to wchodzisz tutaj bo myślisz, że bezkarnie będziesz drwił z ludzi wierzących. Zabawiaj się nadal na kamerkach z paniami lekkich obyczajów albo sam, wiesz co mam na myśli!

Ehhh
23.06.14 19:59

Baranek słuchaj bardzo Cię przepraszam jeśli moje wpisy Cię uraziły, poniżyły itp. Wybacz mi. . Nie naśmiewam się z Ciebie dla mnie Twoja intencja jest mega ważna (ważniejsza niż te macierzyństwa, dobre żony czy mężowie) mam nadzieję, że zostaniesz wysłuchany. Jeśli nie to życzę Ci żebyś sam też dał radę przezwyciężyć jąkanie. Pozdrawiam i przepraszam

Gosia
23.06.14 20:17
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Nie można chyba stwierdzić, że intencja aby się nie jąkać jest ważniejsza np. od intencji macierzyństwa, bo to dyskredytuje kobiety pragnące potomstwa. Tak samo intencja o dobrą żonę/męża. Od tego zależy przecież dalsze dorosłe życie człowieka (od tego z kim się zwiąże).Myślę, że każda intencja jest jednakowo ważna. W świadectwie Baranka nie chodziło chyba o intencję, tego nikt nie podważał, ale o całą otoczkę z ubiciem owada na czele.

Ehhh
23.06.14 20:30
Odpowiada na wpis:  Gosia

Mi chodzi o to że jego intencja nie jest wcale błaha, a bardzo ważna!A dla i TYLKO dla mnie OSOBIŚCIE jeszcze ważniejsza od innych! Nie mówię, że inne nie są ważne!

Nikita
23.06.14 21:46
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Znam księdza zakonnego, który się jąka. Czasem tak bardzo, że trudno go zrozumieć a ludzie do niego lgną, bo jest Bożym człowiekiem i nikomu to jego jąkanie nie przeszkadza. Kiedy się z nim przebywa to można dosłownie odczuć jak emanuje z niego miłość. Nie znam drugiego takiego człowieka, bardzo cenię sobie znajomość z tym księdzem. Oczywiście dla niektórych, mających taką przypadłość, może stanowić to duży problem ale nie znam osoby, która odbierałaby kogoś takiego w sposób gorszy niż innych. Niech każdy otrzymuje od Boga jak najwięcej łask za pośrednictwem Maryi ale jeśli np. ta prośba nie spełni się w 100%… Czytaj więcej »

Ehhh
23.06.14 22:11
Odpowiada na wpis:  Nikita

albo ćwiczyć nad tym. Owsiak już się nie jąka taki przykład.

Czesia
24.06.14 20:15
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Ehhhh, nazywasz sie Roman Ptak, jesteś tym nędznym dziennikarzyną Onetu, ja cie nazywam bosisko, bosiątko, Podajesz się za psychologa a ty tylko psycholem jesteś……zmykaj stąd…….

JOANNA
23.06.14 15:15

Ile ludzi tyle sposobów na szukanie Boga i odbieranie Jego łask. Nie można wyznaczyć sztywnych ram świadectw, jeśli styl danej osoby nam nie odpowiada, po prostu pomińmy to milczeniem, kolejnym kliknięciem, przejściem do tych co bardziej do nas przemawiają lub gdy mamy mało czasu, czy cierpliwości poszukajmy tych skondensowanych i konkretnych. To zakrawa na narzekanie, że niczego dobrego nie ma: w telewizji, w radio, w gazetach w lodówce, itp. itd. Świat jest złożony, a my mamy prawo wybrać to co odpowiada nam najbardziej. Nie bierzesz pod uwagę, że jest mnóstwo świadectw opisowych, bogatych, nie w formie wpisu do kroniki, bo… Czytaj więcej »

zadowolona
23.06.14 14:21

Każdy napisać może oczywiście to co zechce, ale rolą moderacji strony jest zastanowienie się nad tym czy takie świadectwa jak Baranka mają być publikowane w tym miejscu. Już kilka krotnie zwracałam na to uwagę, że świadectwo powinno być konkretne ( np. kiedy i w jakiej intencji odmawiano nowennę i w jaki sposób intencja została wysłuchana.Serdecznie pozdrawiam wszystkich Forumowiczów i liczę na odrobinę Waszego krytycyzmu odnośnie prezentowanych tu świadectw – nie świadectw.

Ala
23.06.14 15:01
Odpowiada na wpis:  zadowolona

Może tylko dodam, że owszem ineresowało mnie zawsze jakie Łaski otrzymują ludzie przy okazji NP. bo większość pisało tylko, że tak dużo łask, a nie wiedziałam co to. Rozumiem, że gdyby pisać o spełnieniu intencji to konkretnych świadectw byloby mało. Zresztą i te mogą się komuś wydawać. Cieszyłam się, kiedy widziałam więc, że ludzie piszą o tych właśnie Łaskach, co niejako towarzyszyły NP, ale tu, no wybaczcie, jakieś same wizje, albo domniemanie tego, że autor mógł zginąć bo inni zginęli. nie wiem skąd miałby się znaleźć o tej porze i w danym miejscu, Jak takie łaski to ja dziękuję, postoję.

Nikita
23.06.14 15:25
Odpowiada na wpis:  Ala

Dokładnie tak. Czasem mam wrażenie, czytając niektóre wpisy, że mnóstwo tu proroków i mistyków. Wizje, głosy, prorocze sny, niewytłumaczalne zjawiska. Aż strach się bać. N pewno Bóg obdarza łaskami ale nie przesadzajmy z tymi nadnaturalnymi wydarzeniami. Podobnie rzecz ma się z szatanem. On jest realny i działa, szkodzi szczególnie tym, którzy starają zmieniać swoje życie i być bliżej Boga, ale dostrzeganie jego działania w latającym owadzie to już lekkie przegięcie. Życzę wszystkim zdrowego rozsądku.

barbara
23.06.14 17:30
Odpowiada na wpis:  Nikita

Nikita możesz tego tylko pozazdrościć ludziom że nie jest Ci dane tego dostrzegać bo widzenie i pojmaowanie takich rzeczy to dla ludzi którzy poprzez modlitwę i wiarę umieją dostrzegać różne rzeczy i niestety dane jest to tylko wybranym dlatego tego nigdy nie zrozumiesz n atwoim miejscu barzo bym tego żałowala

Nikita
23.06.14 19:46
Odpowiada na wpis:  barbara

Nie jestem, Barbaro, typem zazdrośnika dlatego nigdy nikomu niczego nie zazdroszczę. Mi Pan Bóg daje to, co sam uważa za słuszne i staram się Mu za to dziękować. Mam nadzieję, wierzę w to, że również obdarzył mnie zdrowym rozsądkiem i dzięki temu nie widzę zła tam, gdzie go nie ma, a gdzie wydarzają się rzeczy związane z istnieniem przyrody (różnych stworzeń małych i większych), którą również Pan Bóg powołał do życia. Ale Ty, Barbaro, oczywiście uważasz się za osobę wybraną, która widzi i rozumie więcej niż inni (a z Tobą wszyscy myślący podobnie). Pozostaje tylko: czapki z głów i na… Czytaj więcej »

JOANNA
23.06.14 15:43
Odpowiada na wpis:  Ala

A ja dostrzegam w tym zrządzenie losu i wręcz opiekę Boską. Sama kiedyś miałam tak przyblokowany samochód na parkingu, że wolałam iść do sklepu obserwując z okna, co jakiś czas, czy już mam szansę na odjazd, niż kombinować, a gdy wracałam z opóźnieniem do domu to okazało się, że na mojej trasie był wypadek samochodowy. Odpowiedz mi, czy nie miałam prawa myśleć, że opatrzność Boska nade mną – osobą wierzącą i rozmodloną -jednak czuwała, bo być może jadąc wcześniej, bez tego kłopotu na parkingu, byłabym uczestnikiem kolizji, czy wypadku, a może trafiłabym do szpitala, albo umarła. Czy Twoim zdaniem takie… Czytaj więcej »

Nikita
23.06.14 16:08
Odpowiada na wpis:  JOANNA

Musiałabyś być w tym miejscu dokładnie o czasie kiedy był wypadek. Wystarczyło, że przyjechałabyś minutę przed lub po i tyle. Mogłabyś o tą minutę wcześniej wyjść z domu ale oczywiście musiał być przyblokowany samochód i ideologia gotowa. Pan Bóg broni nas przed złem, nawet przed wypadkami i często nie jesteśmy nawet tego świadomi.

JOANNA
25.06.14 14:52
Odpowiada na wpis:  Nikita

Lepiej często jest nie być tego świadomym i nie musieć dziękować Bogu, czy upatrywać możliwość dziękowania za wszystko Panu Bogu ? Jak sądzisz Nikito – co Panu Bogu się bardziej podoba ?

Nikita
25.06.14 16:04
Odpowiada na wpis:  JOANNA

Myślę, że dobrze jest dziękować Bogu za wszystkie łaski, jakich nam udziela, nawet te, o których nie wiemy a zobaczymy dopiero w niebie. Z pewnością jest ich nie mało.

JOANNA
23.06.14 14:09

Baranku, wierzę i gratuluję Ci takich przeżyć, i tego że wszystkie te znaki odbierasz tak potulnie i niczego nie bagatelizujesz i jesteś otwarty na moc Bożą i czujny wobec zła. Tak właśnie trzeba podchodzić do życia : z otwartym na wolę Boga sercem i być Bożym barankiem wsłuchanym w głos Boży, a nie dosięgnie nas zła moc, Matka przez różaniec wybawi nas z każdej opresji. Powiem więcej bycie barankiem Bożym to także zgoda na przyjęcie upokarzających zdarzeń, nawet bólu i cierpienia, złych opinii o nas. Wiedz jedno, to nie będzie trwać wiecznie jeżeli wierzymy w Boga całym sercem i Jemu… Czytaj więcej »

Ehhh
23.06.14 18:03
Odpowiada na wpis:  JOANNA

Ja tam nikogo nie poniżam! Po prostu beka z tego owada. Gdyby moderatorzy czytali świadectwa to takich prawdziwych z wysłuchaną intencją można by było policzyć na palcach u ręki! Zamiast napisać czy coś ruszyło się z tym jąkaniem (dla mnie jego intencja jest ważna) to on ustrzela owada na kilka metrów z różańcem w dłoni. To nie jest świadectwo

Ehhh
23.06.14 18:07
Odpowiada na wpis:  Ehhh

I zdecydowanie za dużo tu osób widzi szatana tam gdzie go nie ma. Niedługo to źle rosmarowane masło na chlebie będzie spowodowane działaniem złego ducha żeby tylko być głodnym i nie odmówić NP.

Janek
23.06.14 13:50

Jestem zdziwiony niektórymi uwagami. Bóg jest Panem wszystkiego i może objawiać się komu zechce i w sposób jaki Mu się podoba. Duch Święty też może dawać natchnienia. Jest to Łaska że możemy widzieć świat kolorowo i cieszyć się nim. Dlatego ciepły krzyżyk czy inne podobne odczucia są moim zdaniem prawdziwe. Popatrzmy na innych z miłością – bez belki we własnym oku. Jeśli oni doświadczają czegoś wspaniałego to nie zazdrośćmy im. My też możemy – jeśli będziemy się zmieniać na lepsze. Przyznajmy się do naszych upadków, przeprośmy Boga za nie i zacznijmy od nowa lepsze życie. Na rożnych forach są „płatni”… Czytaj więcej »

Nikita
23.06.14 15:38
Odpowiada na wpis:  Janek

Nikt tu nikomu nie zazdrości. Jeśli ktoś doświadcza przedziwnych rzeczy to jego, ale nie musi wszystkiego tego opisywać, bo czasem jest to po prostu groteskowe. Jak dla mnie to może nawet mieć objawienia samego Boga, Maryi i wszystkich świętych ale niech czasem spojrzy na to krytycznym okiem, bo takie obrazy mogą pochodzić z różnych źródeł. Zdrowy rozsądek i roztropność są tu jak najbardziej pożądane.

Ehhh
23.06.14 12:20

Uważam, że moderatorzy tej strony powinni zająć się świadectwami, które publikują tutaj. Robienie beki z modlitw (nawet i do kosmitów jak ktoś w nich wierzy) i świadectw mających na celu wyśmiewanie się z NP jest gorzej oburzające niż aborcja, porno, cudzołóstwo, satanizm, kradzieże i itp. razem wzięte. Niektórzy ludzie naprawdę szukają pomocy i różaniec lub inne formy modlitw są dla nich jedyną deską ratunku. A tu na razie tylko szatan to szatan tamto i ten ustrzelony owad hahaha. Niech ktoś te świadectwa przed publikacją czyta skoro adminy też wierzą w Maryję i nie wrzucają na stronę opowiadań ośmieszających MB i… Czytaj więcej »

Baranek
23.06.14 12:32
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś/aś. Myślisz tak poważnie? Ręce mi opadły po tym, co przeczytałem. Nie będę wchodził w dalsze dywagacje, bo to nie ma sensu. Boli mnie to, że odmawiasz różaniec, a nie wierzysz drugiemu człowiekowi.

Baranek
23.06.14 12:43
Odpowiada na wpis:  Baranek

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś/aś. Myślisz tak poważnie? Ręce mi opadły po tym, co przeczytałem. Nie będę wchodził w dalsze dywagacje, bo to nie ma sensu. Boli mnie to, że odmawiasz różaniec, a nie wierzysz drugiemu człowiekowi.

Ehhh
23.06.14 13:38
Odpowiada na wpis:  Baranek

idź ubić owada

Czesia
24.06.14 20:09
Odpowiada na wpis:  Ehhh

jesteś chory psychicznie!….zacznij od tego swoje przedstawienie…..

barbara
23.06.14 12:33
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Nikt tu nie ośmiesza Maryji i NP jedyną osobą która coś ośmiesza i drwi to Ty doskonale wiem po co to robisz i piszesz te komentarze myslisz ze nas zniechęcisz…

Ehhh
23.06.14 12:50
Odpowiada na wpis:  barbara

jestę szatanę dziś ci przeszkodzę się modlić, nic mnie nie powstrzyma żeby Cię zniechęcić

Zofia
23.06.14 13:13
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Przepraszam, ale czy Ty dobrze się dziś czujesz?

Ehhh
23.06.14 18:08
Odpowiada na wpis:  Zofia

a co chcesz pomóc? 🙂

Zofia
23.06.14 18:36
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Jedynie mogę pomodlić się, abyś zaczął/zaczęła (nie wiem, czyś kobieta czy mężczyzna, piszesz bezosobowo) szanować innych ludzi, bo w Twoich wypowiedziach razi brak odpowiednich zwrotów. Masz swoje poglądy- ok, ale trochę więcej taktu, bo trochę obcesowe Twoje zachowanie. I chyba serio potrzebujesz pomocy- sam przecież zapytałeś, czy chcę pomóc. No, racja, racja- coś w tym jest. 🙂 Z drugiej strony ja zupełnie nie rozumiem niektórych z Was- niejedni burzą się nawet o jakieś anty-świadectwa (dla mnie anty-świadectwa nie istnieją). No, chyba że takie, w których ktoś kwestionuje z rozzłoszczeniem działanie NP. 🙂 Każde jest po to, aby przybliżyć innemu forumowiczowi… Czytaj więcej »

barbara
23.06.14 18:49
Odpowiada na wpis:  Zofia

Zofio dobrałaś bardzo trafne słowa nikt nie zrobiłby tego lepiej aby wytłumaczyc komuś jego naśmiewanie sie z czyjchś świadectw skoro nie wierzy niech wogóle nie czyta i właściwie kazdy kto ma jakiejś ” ALE” do czyjegoś świadectwa niech milczy jeżeli mu nie wierzy to tak jakby nie wierzyłw Maryję i NP i dziwne ze potem taki ktoś pisze że Maryja go nie wysluchala Ona wie najlepiej komu ma pomóc

Ehhh
23.06.14 08:38

Luzie te świadectwo jest napisane dla czystej beki nic więcej. Baran sobie jaja robi no i ten owad ustrzelony na kilka metrów hahahhahahahaha

Ala
23.06.14 10:48
Odpowiada na wpis:  Ehhh

zwłaszcza, że napisał, że ten pseudonim to jego nazwisko. Akurat ktoś tu się pokazuje pod nazwiskiem..

barbara
23.06.14 12:01
Odpowiada na wpis:  Ala

baranek napisal super świadectwo a ten kto go ośmiesza ma w tym cel zeby się nie modlić

Ehhh
23.06.14 12:07
Odpowiada na wpis:  barbara

to Baranek ma niezłe różki. Baśka zajmij się czymś a nie szatanem no kobieto!

barbara
23.06.14 12:37
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Hahahaha już dawno czegos tak śmiesznego nie słyszałam żeby ktoś tak drwił z czyjegoś swiadectwa pojawił się jakijś Ehhh i robi zamęt na forum

Nikita
22.06.14 23:02

Sorry, ale dziwne to wszystko. Jakieś sny, łysa postać z rogami utworzona z chmur, przepowiednie śmierci i niby cudowne ocalenie, potrąceni rowerzyści (którzy wcale nie muszą oznaczać wypadku innej osoby), ustrzelenie owada (co wspólnego z tym ma trzymany w drugiej ręce różaniec?), który też chyba miał prawo do życia, no chyba, że by atakował i zagrażał zdrowiu bądź życiu…. Przepraszam, ale to już któryś komentarz osoby, która po odmówieniu NP we wszystkim widzi znaki, ma jakieś cudowne, prorocze sny, widzi zmiany rysów twarzy na obrazach, czuje ciepłe lub zimne krzyże, a zabicie owada traktuje niemal jak wygraną walkę z atakującym… Czytaj więcej »

Ala
22.06.14 23:25
Odpowiada na wpis:  Nikita

no właśnie, niby diabeł może, ale i my możemy coś „tworzyć”, na cos się podświadomie nastawiać. chociaż nie neguję, bo i mnie przydarzyły się dziwne rzeczy, nie piszę szczegółów, bo to nie byłoby zrozumiałe bez szerokiego opowiedzenia całości sytuacji. jednak po upływie czasu już nie jestem taka pewna, czy to nie byly nic nie znaczące zbiegi okoliczności, gdyż i tak prawdziwie poważne rzeczy się nie wydarzyły, na pewno nie związane z intencjami. Więc po co nam takie dziwne jakieś drobnostki…

Nikita
22.06.14 23:33
Odpowiada na wpis:  Ala

Może być diabeł, może być też własna podświadomość. Chodzi mi o przywiązywanie zbyt dużej wagi do tego typu rzeczy przez niektórych i traktowanie tego wszystkiego niemal jak cudów i proroctw. A tak naprawdę, wszystko jedno, od kogo te obrazy pochodzą, nie powinno się na nich skupiać swojej uwagi, bo nie one są celem. I naprawdę nie wiem, co ma na celu rozpisywanie się o nich?

Baranek
23.06.14 12:27
Odpowiada na wpis:  Nikita

Alu, zmieniające się rysy na obrazie już miałem wcześniej, jeszcze przed nowenną. Po drugie – Baranek to moje nazwisko, możesz wierzyć lub nie:) I nie jestem zwyczajny śmiać się z rzeczy dotyczących religii. Co do owada – wleciał on przed 12 w nocy, w ostatnim dniu nowenny. To nie była mucha, tylko coś innego i hałaśliwego. Pierwszy raz coś takiego widziałem.

Powiem Wam jedno – nazywacie siebie Katolikami, a nie dajecie WIARY w przeżycia innych. Bez komentarza.

Pomyślności życzę.

barbara
23.06.14 18:13
Odpowiada na wpis:  Baranek

Baranku święte słowa napisałeś

Ala
22.06.14 20:20

ja nie myślę, że komuś się coś wydaje, albo że sobie coś wkręca, wierzę we wszystkie zdarzenia co się Wam, nam przydarzają w czasie NP, i nie tylko, lecz jakoś dziwnie nie mają one nic wspólnego ze spełnieniem intencji. U mnie właściwie od początku było podobnie. Ciekawe dlaczego? i po co to? Już kilka razy myślałam o ludzkiej mocy sprawczej i o tym, że możemy sami cos generować, tylko zazwyczaj jakieś takie rzeczy, a nigdy nic prawdziwie wilekiego.

Monika
21.06.14 13:50

Odmawiałam drugą nowennę, gdy pojawił się zbieg okoliczności-ocalenie. Na przejściu dla pieszych potrącił mnie autobus uderzając w głowę. Straciłam przytomność. Odzyskałam w karetce. Tomografia pokazała smutny obraz-krew, pęknięcia itp. Warto wspomnieć, że rano tego samego dnia miałam Mszę Św. dziękczynną w Czernej, a kilka godzin później cudowne ocalenie. Jestem w trakcie leczenia. Na jego początku miałam różne wizje, w których Pan Jezus mówił mi, że chce żebym żyła, bo ma dla mnie ważne zadanie. Kiedy mówił to moje serce wypełniało się radością. Wierzyłam Mu bezgranicznie i wierzę do dziś. Nie przestałam odmawiać nowenny. Nazywałam trzymany w rękach różaniec moim kołem… Czytaj więcej »

Czesia
21.06.14 10:36

Odmawiam już kolejną Nowennę Pompejańską. Intencje były różne. Za każdym razem otrzymywałam więcej niż to, o co prosiłam. Moje myśli błądziły wokół problemów moich córek, dorosłych kobiet. Działy się rzeczy niesamowicie pozytywne, Różańca nie wypuszczam z rąk. Od 23 czerwca rozpoczynam kolejną Nowennę.. Wiem ,ze będzie mi przeszkadzał „czarny typ”. Wczoraj odłożony różaniec, z wizerunkiem Matki Bożej Pompejańskiej zastałam porozrywany na części. Połączyłam choć mnie ta sytuacja mocno wkurzyła. I tak będę się modlić. Jestem uparta. Jak „upadam” w modlitwie to proszę swojego Anioła Stróża, Archaniołów i wstawiennictwo naszego Świętego Ojca Jana Pawła drugiego. Siły wtedy we mnie wstępują a… Czytaj więcej »

Barbara
21.06.14 10:09

Baranku.Cudowne jest to,co piszesz.O Nowennie Pompejańskiej przeczytałam przed Świętami Wielkanocnymi.Od prawie 10 lat/gdy umarł ktoś bardzo religijny z mojej rodziny/moja wiara bardzo się umocniła.Modlę się dużo więcej,niż kiedyś.W związku z NP myślałam,że nie dam rady,ale…stwierdziłam,że m u s z ę się zmobilizować.Większość z nas doznaje różnorakich przeszkód w czasie Jej odmawiania.Ja też! Ale trwam.Nowennę Pompejańską odmawiam drugi raz.Od dawna nie mam Rodziców,ale na co dzień odczuwam opiekę Matki Bożej.Cieszę się bardzo,że mieszkam niedaleko Jasnej Góry/b.często słucham radia „Jasna Góra”,Także modlę się z zakonnikami i słuchaczami „na antenie”/.Modląc się Nowenną Pompejańską uzyskałam pomoc/też dotyczyła mojego zdrowia/.Chyba ten fakt jest „motorem”,swojego rodzaju… Czytaj więcej »

Ehhh
21.06.14 08:52

to w końcu przestałeś się jąkać czy nie? Z tym owadem na serio? Czyli trzymając różaniec zabiłeś stworzonko :p nieźle

barbara
21.06.14 12:49
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Ehhh dobrze że Baranek zabił tę muchę bo to diabelska sztuczka przeszkodzenia w odmawianiu różańca wiele razy tak miałam ze jak tylko zaczynałam odmawiać różaniec do pokoju wpadała mucha nie wiem skąd i była tak natrętna że kilka razy próbowałą mnie oderwać od modlitwy wcześniej jakoś jej nie było tylko jak się modliłam chyba diabli ją posłali zeby mi przeszkodzić

Barbara
21.06.14 13:45
Odpowiada na wpis:  barbara

Chyba wszystkim tak szatan przeszkadza

barbara
21.06.14 15:05
Odpowiada na wpis:  Barbara

Damy z nim rady

Ehhh
23.06.14 02:05
Odpowiada na wpis:  Barbara

Barbara masz obsesję na punkcie szatana! Tu więcej jest satanistów na tej stronie niż czcicieli Matki Bożej. Mucha wleciała bo wleciała. Przestańcie widzieć szatana w normalnych rzeczach no ludzie!

barbara
23.06.14 10:02
Odpowiada na wpis:  Ehhh

Co myślicie o tym co napisał Ehhh że tu na tej stronie jest więcej satanistów niż czcicieli Matki Bożej

lulu
23.06.14 10:16
Odpowiada na wpis:  barbara

Może nie dosłownie ale coś w tym jest to co napisała Ehh. Zamiast więcej pisać o Matce Boże, we wszystkim doszukuje się znaków działania złego i po co?

krys.
21.06.14 06:01

Piekne swiadectwo..
Nadal trzymaj sie rozanca.
Pozdrawiam.

zofia
21.06.14 05:31

maniegg7…najlepiej nie zaglądaj na tą stronę i myśl sobie obojętnie co.Ta strona jest dla ludzi wierzących w Boga,a Ty odwiedzaj strony ogrodów zoologicznych.

weronika99
20.06.14 22:29

z tą usmiechającą się Matką Boską Częstochowską też miałam 🙂 widac dzialanie Nowenny i Ducha Św. bo jeszcze dzisiaj sobie myslalam, że te swiadectwa, ktore sa na stronie to takie w sumie troszke powtarzajace się o zaufaniu do Boga itd (nie mowie ze to zle, wrecz przeciwnie, nie mowie ze tamte swiadectwa sa zle) i ze brakuje mi czegos jakby niezwyklego 🙂 bo wlasnie dzieki takim swiadectwom poznalam Nowennę i dawno takich nie widzialam. Az tu dzisiaj wchodze i jest 🙂 Bóg zapłać!

ja
20.06.14 22:20

Teoria kreacyjna i ewolucji nie wyklucza sie. Odsyłam do oficjalnego stanowiska Kościoła w tej sprawie:p wydaje mi sie, że lepiej najpierw zorientować sie co i jak zanim zacznie sie prowadzic nieprowadzace do niczego dywagacje. Polecam też słuchać uważniej nauczycieli, zarówno religii, jak i biologii:)

K
20.06.14 21:47

Tyle małp w zoo – nie widziałam , żeby któraś przeobraziła się w człowieka.

manieeq7
20.06.14 20:28

Wkręcacie sobie jakieś bzdety na których temat nie macie jakiegokolwiek świadectwa że coś kiedyś tam istniało. Stare dewoty nagadały wam jakiś głupot i teraz wierzycie w coś co nie istniało i nie istnieje. A co najbardziej mnie denerwuje że naszym dzieciom robią wodę z mózgu. Na religii mówią im że człowieka stworzył jakiś tam bóg czy coś a na biologii że człowiek pochodzi od małpy. Więc się pytam co tu jest prawdą1!!!?

barbara
20.06.14 20:52
Odpowiada na wpis:  manieeq7

Dziwne że skoro nie wierzysz znalazłeś się tu na tej stronie między wierzącymi

Józef
20.06.14 20:57
Odpowiada na wpis:  manieeq7

prawdą jest wiara 🙂 Jeśli wierzysz , że Bóg stworzył to nikt Cię nie przekona ,że jest inaczej i odwrotnie .Jeśli wierzysz , że wszystko powstało na drodze ewolucji , to również nikt Cię nie przekona , że był tam jakiś Bóg i on coś tam stworzył 😉 . Jak to mawiał jeden z wielkich niekoniecznie lubianych tego świata ” BYT KSZTAŁTUJE ŚWIADOMOŚĆ ” 🙂

Czesia
21.06.14 10:44
Odpowiada na wpis:  Józef

Józefie , mój zięć tak mi wbijał do głowy, że pochodzimy od małp. Skutek tego, że dopatrzyłam się w nim podobieństwa do orangutana. Traktowałam go jak małpę na wolności……

Barbara
20.06.14 23:05
Odpowiada na wpis:  manieeq7

Witam i zauważcie,jak szatan wszędzie się wciśnie,nawet do świadectw ,które są oczywiste dla modlących się,ale my wiemy doskonale,że ta bestja nie nawidzi,a szczególnie Niepokalanej Dziewicy Maryji,Ja także mam za sobą 2 Nowenny Pompejańskie w 2013 i 2014 roku,bo długo się do tej trudnej modlitwy zbierałam,z obawy,że zbyt trudna,ale kiedy usłyszałam,że wielkie łaski otrzymują Ci ,co w środę popielcową zaczynają i dla mnie ta wiadomość też była znakiem,że niemam co zwlekać i tak się stało.Na początku wstawałam bardzo wcześnie rano i całą odmawiałam,ponieważ w ciągu dnia i wieczoru,odmawiałam inne ,których się podjęłam(za żywy różaniec,którego jestem maleńką cząsteczką,za dzieciątko,które duchowo adoptowałam i… Czytaj więcej »

lulu
21.06.14 10:13
Odpowiada na wpis:  manieeq7

manieeq7 Wszyscy mamy konstytucyjne prawo wolności wyznania i przekonań, tyle na ten temat

Barbara
21.06.14 12:25
Odpowiada na wpis:  lulu

Jak najbardziej , to prawo ziemskie,polskie,ale tu są świadectwa,ludzi kochających Boga i dzielą się radością jaką za przyczyną Matki Bożej Królowej Różańca Świętego otrzymują i jak się nie ma nić ciekawego do podzielenia się z ludźmi,to po co tu się wymąmrzać?Są inne miejsca w internecie.Bo jak zauważa ktoś mi bliski,internet to taka ulica świata,gdzie dobrzy i źli ludzie ciągle obecni.Miłego dnia życzę

80
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x