Nowennę Pompejańską odmawiałam drugi raz. Pierwsza nie została wysłuchana. Widocznie tak miało być. Ale chcę dać świadectwo, gdy modliłam się drugi raz. A dotyczy mnie samej. Było to 4 lipca 2025 r. Byłam u lekarza na wizycie kontrolnej USG piersi.
I wtedy lekarz powiedział, że w prawej piersi mam zmianę, powiększone węzły chłonne i zaciemnienie. Trochę się załamałam. Lekarz kazał mi jeszcze zrobić mammografię. Było to 10 lipca. Zrobiłam co lekarz kazał. I wtedy zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską z nadzieją, że Matka Boża mnie wysłucha i wszystko będzie dobrze. Modliłam się o swoje zdrowie i rodziny. Gdy otrzymałam wynik mammografii byłam bardzo szczęśliwa i wdzięczna Matce Bożej bo to badanie nie wykazało żadnych podejrzanych zmian.
Modlitwa moja została wysłuchana a ja przyrzekłam, że napiszę świadectwo. Dziękuję z całego serca Matce Bożej za otrzymaną łaskę. Ta nowenna ma moc, tylko trzeba zaufać Matce Bożej i pokładać w niej nadzieję.