Nowennę Pompejańską odmawiam już kilka lat, choć dawniej myślałam że nie dam rady z powodu braku czasu i chyba też chęci. Obecnie kiedy kończę jedną i czekam z rozpoczęciem na kolejną, podczas przerw, bardzo mi brakuje tej modlitwy i czasu z Bogiem.
Czasem odmawiam modlitwę w trakcie realizacji innych obowiązków, a czasem mam komfort usiąść i modlić się w spokoju. Niekiedy przychodzą rozproszenia, ale wiem że ta modlitwa to bliskość Boga. Matka Boża w tej modlitwie prowadzi nas do Boga.
Przez te lata nowenna pompejańska odmieniła mnie zupełnie. Moja osobowość autorytarna, znerwicowana, wciąż pobudzona i niecierpliwa, zmieniła się w spokojną, wyrozumiałą, cierpliwą, a nade wszystko potrafię oddać wszystko Bogu i Jemu zaufać.
Polecajcie się Maryi, naszej najukochańszej Matce, Ona przemienia nasze serca i zanosi nasze prośby do Boga. Dziękuję Ci Maryjo!