Chciałabym z całego serca podziękować Najświętszej Panience, bo to za jej przyczyna jestem w długo wyczekiwanej w ciąży. Wierze głęboko że to dzięki Maryi Bóg zmiłował się nad nami. Z mężem staraliśmy się o dzidziusia ponad 3 lata, różne badania, niby wszystko w porządku ale ostatnia diagnoza in vitro. Powoli przekonywaliśmy się do tego ale coś nas powstrzymywało.
Dziękuję Ci Mateńko że nie zrobiliśmy tego! Gdzieś w głębi serca miałam nadzieje ze moja nowenna pompejańska zostanie wysłuchana, trochę czasu minęło od odmówionej nowenny pompejańskiej ale Bóg o nas pamiętał 🙂
To był trudny czas smutku i niezliczonych łez, czas przemyśleń to dzięki nowennie pompejańskiej i zawierzeniu się Maryi moje serce stopniowo zaczęło się zmieniać, zbliżyłam się do Pana Jezusa, kościoła, wiele spraw poukładałam sobie w głowie i to że Pan Jesus wie o nas wszystko i wie kiedy jest odpowiedni czas i pora na pewne sprawy.
Czasami z pozoru beznadziejne sprawy Pan Jezus potrafi zmienić w coś dobrego, tylko ufajmy Panu który nas kocha i chce naszego dobra. Zamiast się smucić zaczęłam dostrzegać inne łaski które dał mi Pan jak kochający mąż, wspaniał mamę i siostrę i wiele innych. Jestem szczęśliwa w oczekiwaniu na dzidziusia. To już moja 3 nowenna pompejańska – wysłuchana nowenna. W pierwszej modliłam się za dar rodzicielstwa, w drugiej o swoje zdrowie a trzeciej o druga połówkę dla mojej siostry, we wszystkich Dobry Bóg mnie wysłuchał. Pragnę napisać to świadectwo aby i inni uwierzyli w potęgę nowenny i zawierzyli swoje sprawy Maryi. Bogu niech będą dzięki!