Chciałabym złożyć świadectwo o wielkiej mocy nowenny pompejańskiej. Kilka lat temu byłam w bardzo trudnej sytuacji związanej z pracą. Warunki pracy i działania pracodawcy stały się nie do zniesienia. Podupadła na zdrowiu psychicznym i fizycznym. Każdy dzień był pełen strachu i łez, przez to cierpiała też moja rodzina.
Odmawiałam nowennę pompejańską w nadziei na pomoc. Nie zawiodłam się. Trudności narastały, żyłam na krawędzi, byłam wykończona stresem i nagle sprawy poukładały się tak, że znalazła się dla mnie inna praca, taka jak chciałam, blisko miejsca zamieszkania. Odżyłam, odzyskałam spokój i zamknęłam tamten rozdział w życiu. Matka Boża pomogła mi, gdy wydawało mi się, że już nie ma dla mnie nadziei. Wszystko się zmieniło dzięki modlitwie. Modlitwa przywróciła mi nadzieję, przywróciła mnie do życia. Dziękuję