Nowennę pompejańską odmówiłam dwa razy. Pierwszą odmawiałam i płakałam o opamiętanie męża alkoholika. Mateńka wysłuchała mojej prośby i powoli, drobnymi krokami udało się dotrzeć do męża i uświadomić mu, że ma problem z alkoholem. Wie, że albo alkohol albo życie.
Teraz jest zupełnie innym człowiekiem, charakterem, słowem zachowuje się jak dawno dawno temu, jak za młodych lat. Nasze życie jest zupełnie inne, bez lęków, niemocy, łez, przekleństw. To wszystko dzięki wysłuchanej modlitwie nowenny pompejańskiej. Drugą nowennę odmawiałam w intencji syna. Dziękuje z całego serca za udzielone łaski, zdrowie i opiekę.