Jan: Łaski dla Siostry
Matko Boska, dziękuję Ci za ogromne łaski, które zesłałaś na moją Siostrę, w której intencji odmawiałem Nowennę Pompejańską. Modliłem się o łaskę macierzyństwa dla niej, bo od wielu lat próbuje zajść w ciążę, co prawda jeszcze się to nie wydarzyło, ale jej relacja z mężem bardzo się pogłębiła i uległa poprawie, a także poprawił się jej stan psychiczny, więc jestem pewien, że w niedługim czasie się uda!
Marzanna: Poczęcie potomka
O nowennie pompejańskiej powiedziała mnie moja bratanica. W trakcie odmawiania modlitw dziękczynnych dowiedziałam się, że córka jest ciąży. Była to moja druga nowenna pompejańska. Najpierw bałam się czy dam radę ją odmówić ale z perspektywy czasu te 54 dni się nie dłużyły, a po zakończeniu odmawiania nowenny pompejańskiej jakby czegoś brakowało.
Dorota: Łaska rodzicielstwa
O nowennie pompejańskiej usłyszałam kilka lat temu od mojej koleżanki. Jednak przerażała mnie zawsze ilość czasu, który należy poświęcić na jej odmówienie i obawiałam się, że nie wytrwam. W styczniu i lutym 2024 roku odmówiłam nowennę pompejanską prosząc o łaskę rodzicielstwa dla mojej córki i jej męża. W tym czasie często prosiłam Boga aby dal mi siłę do wytrwania w tej modlitwie, bo nie było łatwo. W styczniu 2025 roku na świat przyszedł wyczekiwany Wojtuś. Dziękuję Maryjo. Bądź uwielbiony Panie, że dałeś nam swoją Matka i za jej pośrednictwem obdarzasz nas łaskami. Dziękuję Maryjo.
Agata: Cud narodzin
9.01 urodziłam wyproszone u Maryji dziecko, poród przez CC nie był łatwy po wcześniejszych CC ale wszystko skończyło się dobrze synek urodzil się zdrowy i śliczny ja doszłam do siebie Maryja jest naszą największą orędowniczką u syna. Mam już do niej kolejną bardzo ważną prośbę i wiem że trzeba się do niej zwracać zawsze gdy nasze życie stoi na zakrecie.
Kasia: Donoszona ciąża
Swoje świadectwo publikuje po 3 latach – ale wiem że to dzięki Maryji donosiłam zagrożoną ciążę i urodziłam zdrowego wspaniałego synka który dziś ma ponad 3 lata i jest moim promyczkiem- niesamowicie dobry empatyczny i kochajacy. Groził mi poród przedwczesny w związku z tym leżałam i się modliłam- każdy dzień nowenny przybliżał mnie do daty bezpiecznego rozwiązania ciąży. Mój synek jest moim darem.